Tekst alternatywny

​Apel do prof. Grodzkiego

Takie tam… deliberacje…

​Apel do prof. Grodzkiego

To przerażające, czego dowiadujemy się z publikacji dziennikarzy Radia Szczecin, którzy cytują wypowiedzi pacjentów szpitala, w którym ordynatorem był prof. Tomasz Grodzki. Jeżeli czytamy wypowiedź córki pacjenta operowanego w szpitalu w Zdunowie, że „w trakcie wizyty prof. Tomasz Grodzki zasugerował, że podejmie się operacji, ale to będzie kosztowało”, to się nie mieści w głowie. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby w ten sposób szantażować ludzi walczących o życie swoich bliskich. Jeżeli słyszymy o lekarzach „naganiaczach”, którzy zbierali pieniądze, to na myśl przychodzi jakaś zorganizowana grupa przestępcza. Pan profesor tłumaczy, że to były wpłaty na jakąś fundację. Skoro tak, to apeluję do prof. Grodzkiego, żeby przedstawił opinii publicznej sprawozdanie z działalności fundacji w tamtych latach. Przypomnę – fundacje mają coroczny obowiązek sprawozdawczy. Muszą złożyć sprawozdanie z działalności do swojego organu nadzoru, a w nim zamieścić informację o wysokości uzyskanych przychodów, z wyodrębnieniem ich źródeł (np. darowizna, środki pochodzące ze źródeł publicznych, w tym z budżetu państwa), oraz formy płatności (np. gotówka, przelew).

Ryszard Kapuściński

źródło: Gazeta Polska Codziennie