Tekst alternatywny

Antoni Macierewicz o radzeniu sobie z hejtem. „To, co robi TVN, nie robi na mnie żadnego wrażenia”


Wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza zapytano w Rzymie, jak radzi sobie z pogardą, kłamstwem i obrażaniem, jakie od lat wobec niego stosowane jest przez lewicowo-liberalną stronę sceny politycznej. Odpowiedział, że jego rodzina, która walczyła o niepodległość Polski, była szykanowana, dlatego hejt nie robi na nim wrażenia.

Podczas VI Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” Europy Zachodniej w Rzymie marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz przeprowadził dokładną analizę tego, jakie wydarzenia spowodowały fakt tragedii smoleńskiej. Pojawił się też wątek odpowiedzialności politycznej.

– Jest przemówienie Donalda Tuska, w którym mówi wprost, że zakazał komisji, żeby badała możliwość zamachu i całkowitej winy Rosjan. Naprawdę. To jest powiedziane publicznie, jest ten cytat przez nas przywołany. To rzeczy szokujące, a nikt z tego nie wyciągnął żadnych konsekwencji

– wskazał Macierewicz, dodając:

To jest jego odpowiedzialność. W tym locie nie sprawdzono lotniska, nie sprawdzono kto będzie kierował naprowadzaniem samolotu, nie sprawdzono, jakie są zapasowe lotniska, a zostały zmienione poprzedniego dnia wieczorem. Tak zmienione, żeby jedynym miejscem odniesienia była Moskwa. Cała kontrola tego samolotu była oddana Federacji Rosyjskiej.

Tusk i Putin. To ujęcie obiegło świat. „To był film, z którego zrobiono klatki”

Zostając przy Donaldzie Tusku, jeden z uczestników zjazdu zadał pytanie o charakterystyczny moment, który uchwycony został na zdjęciu, po katastrofie smoleńskiej.

Macierewicz został zapytany, czy istnieje film z tego wydarzenia, gdyż najczęściej w sieci pojawia się samo zdjęcie. Wiceprezes PiS podkreślił, że to bardzo ciekawe pytanie.

– To był film, z którego zrobiono klatki. Ja go nie widziałem, chociaż wiem, jak nazywa się osoba, która go zrobiła. Ta osoba twierdzi, że już nie ma tego filmu

– odpowiedział.
Co, jeśli opozycja zechce zlikwidować IPN?

W serii pytań, które zadawano marszałkowi seniorowi Antoniemu Macierewiczowi, pytano m.in. czy, jak opozycja przejmie władzę i zlikwiduje IPN, co zapowiada publicznie, to czy nie przepadną istotne dokumenty.

– Możemy spać spokojnie, oni powtarzają, że chcą zlikwidować IPN od powstania IPN – odpowiedział Macierewicz. – IPN jest fundamentem naszej wiedzy, materiałów co do naszej historii po 1939 roku. Dążenie do zniszczenia IPN jest funkcją formacji, która chce zniszczyć Polskę.

Antoni Macierewicz o radzeniu sobie z hejtem

„Jak Pan sobie poradził z tym, co pana spotyka od wielu lat, z tą pogardą, kłamstwem, obrażaniem, z tym hejtem po prostu?” – to kolejne pytanie, które usłyszał w Rzymie Antoni Macierewicz.

– Ja mam po prostu lepiej niż pan, bo jestem starszy. Moi rodzice i środowisko mojej rodziny to było środowisko, które walczyło o niepodległość w okresie II wojny światowej, jak i z komunistami. Byli przez całe życie nazywani „zaplute karły reakcji”. Gdy ich brano do więzienia, to ich sadzano ze zbrodniarzami niemieckimi, żeby upokorzyć ich maksymalnie, traktować ich jako zbrodniarzy. To, co teraz robi TVN czy ktoś, formacje, które wyrosły z agentury rosyjskiej, to nie robi na mnie, powiem uczciwie, żadnego wrażenia

– odpowiedział wiceprezes PiS.

źródło: niezalezna.pl

Belka_Rzym