-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ: www.klubygazetypolskiej.pl -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- KRAŚNIKKlub Gazety Polskiej w Kraśniku zorganizował wyjazd 5 osób o Warszawy. Dołączyliśmy się do prawicowych organizacji młodzieżowych z Lublina- Sokół, NSZ, Narodowa Demokracja. Już w Lublinie przy zajmowaniu miejsc w autokarach zostaliśmy wszyscy spisani z dowodów przez policję. Autokary były zatrzymywane i kontrolowane również w drodze do W-wy. Stąd też dotarliśmy późno, i udaliśmy się z całą grupą na Plac konstytucji ok. godz. 15-tej.Staliśmy na obrzeżach placu, od strony ul. Pięknej. Pomimo, że nie było żadnych ekscesów, policja przez megafony nawoływała stale do "zachowań zgodnych z prawem". Naokoło wybuchały petardy-nie widziałam, kto rzucał. Następnie policja przystąpiła do lania wodą i rozpylania gazu łzawiącego. Tłum cofnął się do podcieni budynku. Później wszyscy zaczęli się wycofywać na ul. Koszykową, gdzie również policji było więcej niż ludzi. Mimo, że nie było tu już żadnej demonstracji, tylko małe grupki, policja nadal puszczała gazy, nawet do bramy kamienicy, gdzie się schroniliśmy. Uważam, że akcja policji była prowokacją, miała na celu zamanifestowanie swojej siły. Wyglądało na to, że kordony policji osłaniały "antifę", która rozlokowała się na ul. Marszałkowskiej. Później luźnymi grupami przeszliśmy na Plac na Rozdrożu, gdzie widzieliśmy podpalony samochód TVN i dalsze rozpędzanie młodzieży przez policję. Dziwi podpalenie tego wozu, skoro tam roiło się od policji.
Biuro Klubów "Gazety Polskiej"505 038 217, (12) 422 03 08;
|