10 czerwca - dokładnie dwa miesiące po największej tragedii jaka spotkała Polskę po II wojnie światowej odbył się marsz pamięci w hołdzie ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w Katedrze Wawelskiej którą celebrował proboszcz ks. Zdzisław Sochacki. Po mszy uczestnicy marszu trzymając w dłoniach tablice ze zdjęciami i nazwiskami wszystkich którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem i duże transparenty na których widoczne były napisy: "Domagamy się międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy", "Uwolnić czarne skrzynki", "Chcemy prawdy, prawdy nie można zabić" zeszli ze Wzgórza Wawelskiego pod Krzyż Katyński na pl. o. Adama Studzińskiego.
Pod Krzyżem Katyńskim ułożono białe i czerwone znicze w kształcie krzyża, modlitwę za poległych odmówił ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, który wcześniej powiedział:
"na tablicach trzymanych przez uczestników, widnieją nazwiska wszystkich zmarłych i nie ma różnicy skąd te osoby pochodziły, jakie partie polityczne reprezentowały czy jakie funkcje pełniły. Każda z tych osób leciała do Katynia, by wypełnić misję patriotyczną, państwową i religijną".
Po modlitwie uczestnicy marszu wśród których były żona i córka śp. ministra Zbigniewa Wassermanna, Andrzej Duda, minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, senator Zbigniew Cichoń, krakowianie i przyjezdni z całej Polski udali się na Rynek Główny gdzie zaplanowano wiec patriotyczny i koncert Dominiki Świątek, Tadeusza Sikory i Pawła Piekarczyka.
Wiec i koncert opóźnił tradycyjny pochód Lajkonika, jednak szanując wielowiekową krakowską tradycję marsz spokojnie okrążył Rynek dając czas na zakończenie harców Lajkonika i wspaniałemu występowi dzieci z zespołu "Słowianki".
Przemówieniem redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza rozpoczął się wiec i koncert na Rynku Głównym. Sakiewicz podziękował przewodniczącemu Rady Miasta Krakowa Józefowi Pilchowi za objęcie Patronatem Honorowym uroczystości, prezydentowi Krakowa prof. Jackowi Majchrowskiemu za udostępnienie sceny, oraz organizatorom uroczystości: klubowi krakowskiemu "Gazety Polskiej", Ruchowi Odbudowy Polski - Małopolska, Towarzystwu Nauczycieli Szkół Polskich - Małopolska, Związkowi Konfederatów Polski Niepodległej 1979 - 1989 Obszar Małopolska.
Koncert rozpoczął Paweł Piekarczyk, który jak zwykle w swoich patriotycznych piosenkach trafia do serc słuchaczy i porusza najważniejsze sprawy dotyczące Polaków. Po występie Pawła Piekarczyka głos zabrał redaktor "Nowego Państwa" i "Gazety Polskiej" Andrzej Waśko który poświęcił swoje przemówienie prezydenturze Lecha Kaczyńskiego, przypominając jak niesprawiedliwie i jednostronnie traktowany był przez media i tzw. "elity".
Deklarację uczestników odczytał dr Mirosław Boruta:
" My - zebrani 10 czerwca 2010 roku na Rynku Głównym w Krakowie - uczestnicy Marszu pamięci w hołdzie Ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem, wspominając Wszystkich Poległych, solidaryzujemy się z bólem i cierpieniem Ich Rodzin.
Mamy świadomość, mamy przekonanie i mamy pewność, że okoliczności tej tragedii muszą być wyjaśnione do końca.
Prawda musi zwyciężyć! Popierając list profesora Jacka Trznadla domagamy się powołania niezależnej, Międzynarodowej Komisji Technicznej dla zbadania przyczyn katastrofy. Wnioski takiej Komisji, z udziałem najlepszych światowych ekspertów, będą miały podstawowe znaczenie dla opinii publicznej i dla historii oraz relacji polsko-rosyjskich.
Chcemy prawdy!"
Po tych słowach na scenę wyszła Dominika Świątek i Tadeusz Sikora którzy w godzinnym wspaniałym koncercie pokazali cały swój kunszt estradowy, a pieśń "Modlitwa na śmierć w Smoleńsku" wzruszająco wykonana przez Dominikę Świątek jeszcze długo rozbrzmiewała w zaułkach Krakowa.
