WARSZAWA


W warszawskim klubie Palladium odbyło się Zgromadzenie Obywatelskie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przemawiali na nim przedstawiciele rodzin ofiar, w tym Jarosław Kaczyński, i eksperci, jak Amerykanin Harvey Kushner. Po spotkaniu rozpoczęła się msza i marsz z udziałem kilku tysięcy ludzi.

W klubie Palladium zebrało się ponad 500 osób. Byli politycy, dziennikarze, rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, działacze społeczni i eksperci.

Większą część spotkania wypełniły przemówienia. Głos zabrali m.in. Harvey Kushner (na zdjęciu obok), amerykański ekspert ds. terroryzmu, i Jarosław Kaczyński, brat śp. Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS obarczył czołowych polityków PO o zorganizowanie nagonki na śp. Prezydenta, zaznaczył, że Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Radosław Sikorski i inni powinni raz na zawsze opuścić scenę polityczną.

W trakcie zgromadzenia organizatorzy rozdawali memoriał pt. Polityczne tło katastrofy smoleńskiej.

Po spotkaniu uczestnicy udali się na Starówkę, gdzie o godz. 20:00 w Archikatedrze św. Jana rozpoczęła się msza w intencji wszystkich 96 ofiar katastrofy. Po nabożeństwie kilka tysięcy osób z pochodniami wyruszyło spod kościoła. Mimo kilku prowokacji ze strony przeciwników upamiętnienia ofiar Marsz Pamięci przeszedł pod Pałac Prezydencki. Uczestnicy pochodu nieśli transparenty z takimi hasłami jak "Czekamy na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej", "Piąty miesiąc mija, czy to Polska, czy Rossija".