GLIWICECzytanie "ob-ciachowych" gazet w Gliwicach odbywało się pod presją pracowników firmy ochraniarskiej. Spokój czytających gazety i rozmawiających znajomych w kawiarni jednego z centrów handlowych został brutalnie zakłócony. Pracownicy firmy ochraniarskiej chcieli unimożliwić robienie nam zdjęć sobie nawzajem. Kierownik kawiarni wcześniej zapytany o zgodę na zrobienie zdjęć nie widział żadnych przeszkód. Widmo PRL-u i znaki zakazu fotorgafowania obiektów publicznych i wojskowych stanęło przed oczyma nieco starszych obywateli. Brakowało tylko łomotu długich pałek i kajdanek na ręce. Oczywiście centrum handlowe nie wywiesiło nigdzie obwieszczeń o takim zakazie i post faktum przeprosiło za incydent. A może faktycznym celem zakłócania spokoju było zastraszanie osób czytających "niewłaściwą" prasę?...
![]() |