VI Zjazd Klubów "Gazety Polskiej" miał szczególny wymiar i szczególne znaczenie, minął rok od TRAGEDII NAD SMOLEŃSKIEM, minął rok naszej walki o upamiętnienie Ofiar, rok w którym co miesiąc domagaliśmy się wyjaśnienia tej potwornej Tragedii jaka spotkała Polskę i Polaków
Od naszego ostatniego Zjazdu w Łodzi, w Polsce i na świecie powstało ponad sto Klubów "GP", czyli średnio co cztery dni powstawał jeden Klub "GP". Gdy wpiszecie w Googlach hasło Kluby "Gazety Polskiej", ukaże się prawie milion linków.
Trzeba sobie zadać pytanie, co się stało, że wokół "Gazety Polskiej" zaczęły w takim tempie powstawać kluby, które identyfikują się z linią "Gazety Polskiej" i Kartą Klubów "GP"?
Odpowiedź jest prosta, to tylko "Gazeta Polska" w sposób jednoznaczny określiła swoje stanowisko wobec Tragedii nad Smoleńskiem, to "Gazeta Polska" od początku postawiła tezę mówiącą o zamachu, to tylko "Gazeta Polska" odważyła się stawiać pytania, które do dzisiaj nie znajdują odpowiedzi.
Takie pytania, zadawali sobie Polacy i nigdzie nie znajdowali odpowiedzi. W klubach "GP"" które wtedy istniały, a było ich ponad sto, rozmawialiśmy o tej Tragedii, o Polsce, o tych kłamstwach którymi nas rok temu epatowano. Polacy, Ci którzy chcieli poznać prawdę zaczęli skupiać się wokół "Gazety Polskiej"", wokół klubów "GP" i zakładali nowe kluby. Mamy ich dzisiaj 226.
Kluby "Gazety Polskiej" zakładane są nie dla kariery, obecnych czy przyszłych profitów. Tworzą je patrioci, osoby przeważnie nie związane z żadną partią, identyfikujący się z podstawowymi wartościami etycznymi i moralnymi, którzy nie znajdując w swoim środowisku odpowiedniego forum do dyskusji dotyczących najważniejszych problemów nurtujących ich najbliższe otoczenie, tworzą to forum zakładając klub. To jest działanie oddolne, czyste w swojej genezie, spontaniczne, tak jak było na początku "Solidarności". To jest budowa Społeczeństwa Obywatelskiego, bez polityków, lobbystów, złodziei, szemranych biznesmenów, odgórnych nacisków.
Na spotkania klubowe przychodzą ci, którzy mają dość wszechogarniającego medialnego matrixu, tej ciągłej dezinformacji, kłamstw, przemilczeń, pouczeń, manipulacji sondażami, nakłaniania do podejmowania jedynych słusznych decyzji, budzenia antypatii do jednych polityków i bezwstydnego lansowania innych. Tego haniebnego opluwania tego co dla Polaka jest istotą cywilizacyjnej tożsamości - Kościoła i Krzyża.
Swoją obecnością na spotkaniach chcą zademonstrować po której stronie barykady stoją.
W Polsce po wojnie wytworzył się system autorytarny w którym starano się podporządkować państwu i PZPR wszystkie dziedziny życia, całą inicjatywę obywateli. Pierwszą historyczną próbą odejścia od tego systemu w powojennej historii Polski było powstanie Solidarności. Ruchu społecznego, działającego obok komunistycznej władzy w którym trwała niekończąca się społeczna debata o najważniejszych problemach dotyczących nas Polaków. Dopiero w 1989 roku znalazło to odzwierciedlenie w zmianach w Konstytucji jeszcze PRL-owskiej, wprowadzające po raz pierwszy termin Społeczeństwa Obywatelskiego. Jednak, co brzmi dosyć dziwnie, po 44. latach promowania idei sprawiedliwości społecznej i socjalizmu w swojej czystej formie, nie wyjaśniono Polakom co to pojęcie tak naprawdę oznacza.
Niezwykle doniosłą rolę w powojennej historii Polski odegrał Kościół Katolicki, który w swojej mądrości wciąż wyznaczał kierunki ludzkiej inicjatywy, w ten sposób bezustannie inspirując budowę Społeczeństwa Obywatelskiego.
W obecnej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, musimy wykorzystać dla dobra Polski wszystkie możliwości, umiejętności i talenty jakie tkwią w członkach Klubów "Gazety Polskiej". Udowodniliśmy, że możemy zrobić rzeczy nie do zrobienia dla innych, udowodniliśmy, że jesteśmy skuteczni i bezkompromisowi.
Spoczywa na nas olbrzymi obowiązek, tylko Kluby "Gazety Polskiej" posiadają w Polsce siłę i możliwość szybkiego działania na dużą skalę, udowodniliśmy to w ubiegłym roku wielokrotnie, czy to pomagając powodzianom w Bogatyni, zbierając podpisy pod kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta (100000 podpisów), zbierając podpisy pod petycją do Kongresu USA (ponad 30000 podpisów w ciągu miesiąca), organizując comiesięczne uroczystości i Marsze Pamięci gromadzące dziesiątki tysięcy Polaków , organizując setki spotkań z bohaterami naszych czasów. Pokazaliśmy Polakom ważne filmy, "Mgłę", "List z Polski", "10.04.11" i wiele innych, które oglądnęło dziesiątki tysięcy ludzi, wielu z nich dowiedziało się prawdy na naszych spotkaniach i zostało z nami.
Policzyliśmy się 10 kwietnia w Warszawie i 18 kwietnia w Krakowie, wywołaliśmy paniczny lęk wśród zdrajców i kolaborantów. Zrozumieli, że nie żartujemy.
Zawsze byliśmy obserwowani, ale coraz częściej jesteśmy bezpardonowo atakowani. Czy to nieprzychylnymi artykułami, czy to wmanewrowywaniem nas w rozgrywki polityczne. Podam tylko jeden przykład.
1 maja w dzień święty dla Polaków w dzień beatyfikacji Jana Pawła II ukazało się oświadczenie przewodniczącego klubu w Gdańsku, w którym jasno było napisane o próbie założenia partii przez środowisko skupione wokół klubu gdańskiego, co gorsze bezprawnie posłużono się logiem "Gazety Polskiej". To oświadczenie zrobiło błyskawiczną karierę na różnych portalach, w różnych komentarzach, w większości nieprzychylnych naszemu środowisku
Celował w tym portal Nowy Ekran, założony przez pana Ryszarda Oparę kolegę m.in. pana Gromosława Czempińskiego założyciela PO.
To proste, tak jak zawsze, chodzi o rozbicie prawicy. Przed każdymi wyborami, są ludzie którzy zaczynają mówić o zjednoczeniu prawicy pod jakimś bliżej niekreślonym bytem politycznym, o zakładaniu nowej partii prawicowej. Wszystkie te działania inspirowane są przeważnie przez byłych funkcjonariuszy służb PRL-u, lub przez tzw. pożytecznych idiotów, których u nas nie brakuje. Chodzi o skłócenie prawicy i niedopuszczenie do wygrania wyborów przez jedyną partię mogącą odebrać PO władzę, przez PiS.
Powtórzę to co powiedziałem na Zjeździe w Piotrkowie Trybunalskim, Kluby "GP" i całe środowisko związane z "Gazetą Polską" nie są zainteresowane zakładaniem partii politycznej. Nie chcemy i nie będziemy koniem trojańskim w polskiej prawicy.
Ale, te wybory musimy wygrać, musi wygrać Prawo i Sprawiedliwość z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Dla dobra Polski i przyszłych pokoleń. Tyle zła i niegodziwości które w ciągu czterech lat swoich rządów zrobiła Polsce i Polakom PO trudno opisać w krótkim tekście. Obniżenie rangi Polski na arenie międzynarodowej będzie nie do odrobienia przez dziesiątki lat. Gospodarczo jesteśmy bankrutami. My to wiemy, ale są ludzie, zaprzańcy, którym właśnie o to chodzi. Są również tacy, którzy bojąc się o swoją pracę, swoją rodzinę, bojąc się zmian, zachowują się jak dzieci, zatykają uszy, zamykają oczy i chcą żyć w swoim wyimaginowanym świecie.
Członkowie Klubów "GP", całe nasze środowisko, wie jaka jest prawda o dzisiejszej Polsce i z tą gorzką prawdą codziennie dzielimy się z innymi.
Jesteśmy wielkim narodem, mądrym, kreatywnym. Z sytuacją gospodarczą pod mądrymi rządami jesteśmy sobie w stanie poradzić sami. Są przykłady w historii, że dobrze zarządzany kraj potrafi w ciągu paru lat podnieść się z ruiny gospodarczej.
Kluby "GP" chcą czynnie włączyć się w odbudowę Polski, chcą czynnie uczestniczyć w debacie o Polsce. Na bazie członków klubów i całego naszego środowiska będziemy tworzyć think - tanki, na Zjeździe odbyły się panele na których zajmowano się szkolnictwem, ekologią w świetle ograniczeń prawa europejskiego, gospodarką. To był początek naszych działań.
Zespołem zajmującym się szkolnictwem będzie kierował dr Mirosław Boruta, przewodniczący klubu krakowskiego "GP". Wszystkich którzy chcą pracować w tym zespole proszę o kontakt z Mirosławem Borutą, tel. 609 116 284, e-mail: miroslaw.boruta@gmail.com
Ekologią i interesem gospodarczym Polski w świetle idei proekologicznych, w nowym otoczeniu prawa europejskiego zajmie się pan Marcin Szymański, e-mail: marcin.szymanski.krakow@interia.pl
Zespół gospodarczy poprowadzi Jerzy Kenig, przewodniczący klubu w Kielcach, tel. 602 119 658, e-mail: jerzy.kenig@wp.pl
Nie zapominamy o zbliżających się wyborów parlamentarnych. Anita Czerwińska, szefowa warszawskiego klubu "GP", przedstawiła projekt "Strażnik wyborów". Dotyczy on aktywnego udziału członków klubów "GP" w roli mężów zaufania podczas jesiennych wyborów. Anita pokieruje tym zespołem, tel. 608 283 198, e-mail:anita.czerwinska@yahoo.pl
Na Zjeździe podjęliśmy również Uchwałę: "O równoprawny dostęp do mediów publicznych".
W ciągu najbliższych paru tygodni zorganizujemy wideokonferencję, w której wszyscy Państwo będziecie mogli uczestniczyć, porozmawiamy o tym o czym rozmawialiśmy na Zjeździe, tym razem będziemy mieć na rozmowę więcej czasu.
Jesienią planujemy w Warszawie zorganizować Kongres Klubów "Gazety Polskiej", podsumujemy realizację naszych działań i czynnie włączymy się w naprawę Polski jaka nas czeka po jesiennych wyborach parlamentarnych.
Piotr Rogowski prawnik Adama Michnika nazwał nas kiedyś chuliganerią, ja mówię:
MY CHULIGANERIA, MY NARÓD.
505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków
Layout i wykonanie: Wójcik A.E.