WARSZAWAhttp://niezalezna.pl/5551-kilka-tysiecy-osob-na-marszu-pamieci W Archikatedrze św. Jana Chrzciciela zakończyła się Msza św. w intencji Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki śp. Marii Kaczyńskiej oraz wszystkich ofiar katastrofy w Smoleńsku. Następnie z udziałem tysięcy ludzi odbył się Marsz Pamięci. Katedra wypełniona była po brzegi. Wśród księży koncelebrujących mszę był ks. Stanisław Małkowski, legenda antykomunistycznej opozycji. Kazanie głosił ks. Feliks Folejewski - wieloletni opiekun duchowy ruchu Rodzina Rodzin i duszpasterz ludzi pracy. - Od 10 kwietnia codziennie się modlę tymi słowami: "ażeby z tej śmierci wyrosło dobro, tak jak z Krzyża Zmartwychwstanie - powiedział ks. Folejewski. - Pewien harcerz pełniący służbę podczas żałoby powiedział mi: "może ci, co zginęli pod Smoleńskiem, zamknęli oczy, żebyśmy my otworzyli oczy?" - dodał kapłan. Ks. Folejewski powiedział także o ludziach gromadzącym się na Krakowskim Przedmieściu: "To jest Polska". Ksiądz odniósł się również do coraz nachalniejszego "pojednania" polsko-rosyjskiego. - Przeznaczona jest nam współpraca z innymi narodami. Współpraca, nie uzależnienie - zaznaczył, wywołując burzę oklasków. Ks. Folejewski poświęcił kilka zdań Marcie Kaczyńskiej, córce Pary Prezydenckiej. - Przychodzimy tutaj, żeby zobaczyć, że Bóg jest. Gdy On przestaje się liczyć, nasze życie traci wartość. W czasie audycji w telewizji kilkakrotnie pytano mnie, jakie słowa pociechy przekazałbym Marcie Kaczyńskiej... Że jest Bóg, że Bóg jest miłością. Inaczej nic nie ma sensu. Jeśli jest jakieś cierpienie, to ma na imię "poczucie bezsensu" - powiedział. Przypomniał także postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - Ksiądz Popiełuszki, patrząc na dzisiejszą Polskę, na pewno nie stanąłby po stronie wszechobecnego relatywizmu. Znów stanąłby po stronie prawdy. Z pewnością atakowano by go w różnych mediach jako niepoprawnego politycznie, nacjonalistę, tradycjonalistę - stwierdził. Po Mszy św. rozpoczął się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki. Kilkutysięczny tłum niósł transparenty z takimi hasłami jak "Żądamy prawdy", "Miała być druga Irlandia, jest druga Białoruś" i "Nie pozwolimy zakłamać prawdy". W marszu brali udział m.in. Jarosław Kaczyński, były szef CBA Mariusz Kamiński, poseł Antoni Macierewicz i były funkcjonariusz CBA zbany jako "agent Tomek". Przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński, który każdego miesiąca bierze udział w uroczystościach organizowanych przez warszawski klub "Gazety Polskiej", powiedział: - Jesteśmy w drodze. Idziemy ku prawdzie. Prawda jest coraz bliżej. [...] Ten nasz marsz ma sens. Trzeba trwać i trzeba wierzyć, że dzień prawdy, który będzie również dniem zwycięstwa, nadejdzie. [...] To zło, które nas zalewa, można zwyciężyć wyłącznie dobrem. Po słowach prezesa PiS pozostali uczestnicy marszu zaczęli skandować: - Zwyciężymy! Obchody zorganizował Warszawski Klub "Gazety Polskiej".
wg, Niezależna.pl fot. Barbara Rode, Krzysztof Lach
![]() |