Klub gliwicki gościł prof. Mieczysława Chorążego, wybitnego polskiego genetyka, lekarza, onkologa, który wygłosił prelekcję "Za i przeciw żywności modyfikowanej genetycznie GMO". Inżynieria genetyczna dynamicznie rozwijająca się w ostatnich dziesięcioleciach, zasilana finansowo przez międzynarodowe koncerny, ma niebywałe osiągnięcia naukowe. Jednak blokowanie tych osiągnięć patentami powoduje, że zaciera się różnica pomiędzy rzetelnymi publikowanymi danymi, a działalnością firm spodziewających się olbrzymich zysków z rozpowszechniania takich upraw. GMO to po prostu ulokowanie obcych genów w roślinie celem zmiany jej materiału genetycznego, co prowadzi do nadania jej właściwości, których przedtem nie posiadała. Genów raz wprowadzonych do środowiska nie da się już nigdy usunąć. Dochodzi do niekontrolowanego krzyżowania się roślin poprzez przenoszenie pyłków roślin genetycznie zmodyfikowanych przez wiatr czy owady. Dalsze uzależnienie się od GMO, to stworzenie odmiany zbóż, z których ziaren w 2-3 pokoleniu nie wykiełkują rośliny. Zdaniem prof. Chorążego, ziemia uprawna to humus pełen różnorodnych form życia, a GMO - zwalczając mikroorganizmy chorobotwórcze dla zwiększenia plonów - niszczy całe życie w glebie. Polska powinna wziąć przykład z Francji, Grecji, Austrii, czy Węgier i odmówić podporządkowania się Komisji Europejskiej, kierując się chronieniem polskiej zdrowej żywności, a co za tym idzie chronieniem zdrowia Polaków.

Ale to nie był koniec spotkania w klubie gliwickim Gazety Polskiej. Po prelekcji Mieczysława Chorążego, wyświetlono film pt. "Upside down". Film, który przełamuje stereotypy w najnowszej historii Polski dotyczącej obozów koncentracyjnych zbudowanych przez hitlerowskie Niemcy w Polsce podczas II Wojny Światowej. W kolejnym ważnym i interesującym spotkaniu klubu Gazety Polskiej w Gliwicach uczestniczyła pani senator Jadwiga Rudnicka i pani Jadwiga Chmielowska.


prof. Mieczysław Chorąży