Internowani Kwidzyn 1982 - 2012

Przebieg obchodów przypadającej w dniu 14 sierpnia 30-tej rocznicy pobicia internowanych w Kwidzynie obejmował:
1. Spotkanie przed bramą Zakładu Karnego w Kwidzynie i złożenie kwiatów przed tablicą upamiętniającą pobicie internowanych.
2. Otwarcie wystawy plenerowej "586 Dni Stanu Wojennego".
3. Uroczystą mszę świętą koncelebrowaną przez ordynariusza elbląskiego ks. biskupa Jana Styrnę.
4. Konferencję poświęconą wydarzeniom stanu wojennego w kwidzyńskim więzieniu, połączoną z promocją książki "Sprawa kwidzyńska 1982. Internowanie, pobicie proces" autorstwa Karola Nawrockiego.
Tegorocznym uroczystościom, przygotowanym przez MKK NSZZ Solidarność Kwidzyn patronował przewodniczący KK NSZZ Solidarność Piotr Duda. Otwarcia wystawy dokonał prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Recenzji książki "Sprawa kwidzyńska 1982. Internowanie, pobicie proces" dokonał prof. Wojciech Polak.
Dramatyczne wydarzenia, jakie miały miejsce w kwidzyńskim Zakładzie Karnym, gdzie doszło do bezprecedensowego pobicia internowanych w stanie wojennym działaczy opozycji były czymś wyjątkowym. Zdarzały się przypadki maltretowania osób osadzonych w różnych miejscach odosobnienia, jednak skala represji skierowanej przeciwko przebywającym 14 sierpnia 1982 roku w ZK Kwidzyn internowanym była nieporównywalna. Był to wyjątkowy akt agresji, określanej mianem bestialstwa, wobec internowanych domagających się swego prawa do widzenia z przybyły z różnych stron kraju rodzinami. W wygłoszonej homilii ordynariusz elbląski ksiądz biskup Jan Styrna odniósł się do dwóch epizodów, które połączyła wigilia Święta Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny. Pierwszy z nich miał miejsce w obozie zagłady w Oświęcimiu w roku 1941, gdzie zastrzykiem z fenolu uśmiercony został zakonnik - przyszły święty Maksymilian Maria Kolbe. Drugi miał miejsce 30 lat temu w Kwidzynie, na oczach przybyłych na widzenie z dalekich stron Polski rodzin osób internowanych. Przypominanie tamtych wydarzeń ma na celu wystrzeganie się w przyszłości takich działań, które w sposób brutalny łamałyby godność ludzką. Mówił też o tym podczas zorganizowanej konferencji w sali kinoteatru dyrektor gdańskiego Oddziału IPN dr Mirosław Golon. Wydarzenia sprzed 30-tu lat powinny stanowić swoiste memento dla rządzących, kimkolwiek by nie byli, tak by w sprawowaniu władzy nie uciekali się do metod i działań poniewierających osobę ludzką i łamiących jej godność mówił podczas zorganizowanej konferencji w sali kinoteatru dyrektor gdańskiego Oddziału IPN dr Mirosław Golon.
Konferencja poświęcona wydarzeniom rocznicowym była znakomitą okazją do wyartykułowaniu przez byłych internowanych swojego żalu wobec obecnych władz, których przedstawiciele wywodzą się niekiedy z dawnej opozycji wobec reżimu komunistycznemu. Wskazano na patologiczny stan prawny, w którym poszkodowani opozycjoniści nie mają szans dochodzić swoich praw, a ich byli oprawcy są w pełni chronieni. Spotkało się to z reakcją ze strony nielicznych na sali osób, które uważały, że posunięto się zbyt daleko i powiedziano zbyt wiele. Byli internowani, poszkodowani w wyniku pacyfikacji w kwidzyńskim więzieniu od wielu lat walczą o swoje prawa. Część z nich zorganizowana jest w Związku Weteranów III Konspiracji 1956-1989, ubiegającym się między innymi o rozszerzenie ustawy kombatanckiej o działaczy opozycyjnych, również po roku 1956.

Tekst i zdjęcia - Andrzej Baczewski