Część i chwała Bohaterom

O trzech lat, dzień 1 marca to święto państwowe – Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"

Dzień ten w Łochowie uczciliśmy bardzo potrzebnymi programami edukacyjnymi przygotowanymi przez łochowski MiGOK. Kilkadziesiąt lat fałszowania i przemilczania historii wymaga wielkich działań edukacyjnych. Dopełnienie i wypełnienie obchodów tego święta miało miejsce 4 marca we wsiach Jerzyska i Brzuza. Tam oddaliśmy hołd poległemu w Brzuzie mjr Hieronimowi Piotrowskiemu ps."Jur" Kim był "Jur"? To wybitny, należący do elity dowódców, żołnierz Armii Krajowej. Absolwent prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, któremu honor nigdy nie pozwolił poddać się najeźdźcom hitlerowskim i sowieckim. Z tymi ostatnimi oraz z ich polskojęzycznymi, ubeckimi pachołkami, walczył do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi. Por. Hieronim Piotrowski "Jur" poległ 16 stycznia 1947 r., zaskoczony przez grupę operacyjna KBW i UB na kwaterze we wsi Brzuza w pow. węgrowskim, gdzie kurował się z gnębiącej go choroby. Podjęta próba przebicia powiodła się tylko jego trzyosobowej ochronie. On sam, ciężko chory, podczas wymiany ognia ranny w nogę, nie zdołał wyrwać się "z kotła". Osaczony przez przeciwników ostrzeliwał się, jednocześnie starając się zniszczyć dokumenty. Ostatni nabój przeznaczył dla siebie. Funkcjonariusze resortu zabrali ciało por. "Jura" na UB w Węgrowie. Nie wiadomo, gdzie je zakopano. Dla uczczenia pamięci tego bohatera, Szkoła Podstawowa w Brzuzie, przyjęła jego imię.

Uroczystość rozpoczęliśmy Mszą św. w kościele w Jerzyskach, którą sprawowali ks. Prałat Tadeusz Osiński i ks. Proboszcz Marek Dąbrowski. Przed rozpoczęciem mszy ks. Proboszcz przedstawił życiorys mjr H. Piotrowskiego "Jura" natomiast ks. Prałat w homilii nakreślił szerszy rys historyczny tamtych okropnych komunistycznych czasów. We mszy uczestniczyło kilkadziesiąt osób, przybył poczet sztandarowy ze Szkoły Podstawowej w Brzuzie oraz łochowscy harcerze. Po mszy udaliśmy się do Brzuzy, gdzie pod krzyżem i tablicą pamiątkową złożyliśmy wiązankę kwiatów i zapaliliśmy znicze. Następnie dyrektor szkoły, Pani Elżbieta Bala zaprosiła wszystkich na herbatę. Rozpoczęły się opowieści ludzi, którzy pamiętają tamte ponure czasy i oby one nigdy nie wróciły.

Klub "GP" w Łochowie