Profesor Jerzy Robert Nowak w Szczytnie

Spotkanie, na którym nie wypadało nie być !!!

Spotkanie z Profesorem Jerzym Robertem Nowakiem w dniu 21 maja 2012 roku, przy wypełnionej po brzegi sali konferencyjnej przy ul. Wileńskiej 1 w Szczytnie, było wielkim estetycznym przeżyciem. Wykład o sytuacji Naszego kraju tak politycznej jaki gospodarczej, powiązaniach polityki, gospodarki i ich wzajemnych relacjach uprzytomnił słuchaczom konsekwencje złych wyborów. Nie omieszkał Pan Profesor wyrazić, żalu z powodu przegranej PiS w wyborach parlamentarnych przy słabo prowadzonej kampanii przez tą partię.
Ale było coś jeszcze, odwołanie do Węgier- ich sytuacji politycznej i prostych zdawałoby się recept na poprawę warunków życia w moim kraju przy jeszcze świeżych wspomnieniach z wyjazdu na Węgry brzmiało wyjątkowo wyraziście. Wielu słuchaczy spodziewało się wystąpień Pana Profesora dotyczących sytuacji konfliktów polsko -żydowskich -było ich niewiele jedno, co utkwiło mi w pamięci to fakt, że, jeżeli rządzący RP nie wezmą się doroboty to jednym z największych zagrożeń dla Polski może w niedługim czasie być sprawa 65 miliardów dolarów odszkodowań, jakich domagają się od Polski Żydzi. Był też wątek mojego ulubionego maturzysty zwanego - profesorem Bartoszewskim -członka rady nadzorczej LOT-u i bohaterskim poczynaniom w getcie Marka Edelmana -a w zasadzie tworzeniem nowej historii powstania w getcie pomijającej udziały takich formacji jak: Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW), dużo bardziej propolski od ŻOB i wiele innych ciekawostek. Jakimś dziwnym trafem przewijało się w ustach pana Profesora stwierdzenie o białym wywiadzie. Na samym początku słuchacze nie bardzo załapali, o co chodzi i to był majstersztyk, gdy Jerzy Robert Nowak wyciągał przygotowane przez lata publikacje z popularnych dzienników i na podstawie ich formował wnioski, wszystko zaczynało łączyć się w logiczną całość. Teraz rozumiem,dlaczego do tej pory nikt z naszych rządzących nie dał rady wytoczyć panu Profesorowi sprawy sądowej o zniesławienie, przecież on mówi o faktach, tak łatwo zapominanych przez naszych obywateli w myśl starej zasady, kłamstwo powtarzane bez przerwystaje się prawdą, a prawda nieprzypominana zdąża do niebytu.
Pan Profesor jak zwykle dał nam wszystkim słuchaczom pokaz przejrzystości języka, powiązania faktów i ich interpretacji -jaka szkoda, że te dwie godziny przeznaczone na Szczytno tak szybko upłynęły.

ElżbietaMatwiejczuk

Biuro Klubów "Gazety Polskiej"



505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków

Layout i wykonanie: Wójcik A.E.