Tekst alternatywny

DZIERŻONIÓW II | 11. Rocznica Tragedii Smoleńskiej


DZIERŻONIÓW II | 11. Rocznica Tragedii Smoleńskiej

Smoleńsk jest miejscem, gdzie nadal przeżywamy traumę z powodu tragedii samolotu z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i towarzyszącą mu delegacją na pokładzie; to miejsce żałoby, tam zawsze musimy być – powiedział ambasador RP w Moskwie, Krzysztof Krajewski.
10 kwietnia w 11. rocznicę katastrofy odbyła się w kościele pw. św. Jerzego w Dzierżoniowie msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Potem, w skromnym wymiarze, ze względu na ograniczenia pandemiczne delegacja ORP złożyła wiązanki kwiatów i zapaliła znicze pod Tablicą Smoleńską w kościele i przed Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych. Wcześniej przed tablicą na Skwerze Solidarności wieniec złożył wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa. Po południu delegacja Klubu GP Dzierżoniów II oddając hołd ofiarom katastrofy modliła się w Ich intencji i zapaliła znicze pamięci przed Tablicą Smoleńską pod Pomnikiem Losów Ojczyzny.

10 kwietnia 2010 roku na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy tupolew. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.

Zgodnie z tzw. raportem Millera Tu-154M zahaczył lewym skrzydłem o brzozę, obrócił się i uderzył w ziemię. Z kolei według ustaleń podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza na skrzydle doszło do eksplozji. Przyczyną zniszczenia samolotu Tu-154M był wybuch materiałów, których używali i używają lewaccy terroryści. One zostały znalezione w laboratoriach polskich, włoskich, amerykańskich i brytyjskich, które badały szczątki samolotu. Nie ma wątpliwości, że wybuch zniszczył samolot – powiedział Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej, w felietonie „Głos Polski” na antenie TV Trwam.

Kazimierz Nowaczyk, zastępca przewodniczącego podkomisji smoleńskiej, skomentował w wywiadzie dla „Gazety Polskie Codziennie” najnowsze ustalenia zagranicznych ekspertów w sprawie trotylu na wraku tupolewa. Angielscy specjaliści z Forensic Explosives Laboratory (FEL), podległego brytyjskiemu ministerstwu obrony, potwierdzili, że na szczątkach wraku rządowego TU-154M znajdowały się ślady substancji używanych do produkcji materiałów wybuchowych, w tym trotyl. Nowaczyk pytany o wyniki tych ekspertyz stwierdził, że nie jest zaskoczony.
– Badania wykonane przez ekspertów z Anglii na tych samych próbkach potwierdziły, że nasze wcześniejsze ustalenia, przesłane prokuraturze w czerwcu ub.r., były słuszne – powiedział.
Wyjaśnił, że w trakcie pobytu w Smoleńsku w 2012 r. nie pobrano próbek do dalszych analiz, natomiast we wnioskach pominięto istotne informacje wskazujące na obecność materiałów wybuchowych.
– W raporcie technicznym przygotowanym przez podkomisję smoleńską przedstawiono liczne dowody rzeczowe poświadczające, że w lewym skrzydle i lewym centropłacie doszło do wybuchu. To są bardzo silne przesłanki, których nie sposób ignorować. Przeprowadziliśmy analizy i eksperymenty, które potwierdziły, że zniszczenia, jakim uległ rządowy Tu-154M, mogły nastąpić jedynie w wyniku eksplozji materiałów wybuchowych – przekonuje naukowiec.

To dzień smutku i przygnębienia, to dzień żalu i rozpaczy oraz stawiania pytań – na które nadal nie ma odpowiedzi – jak do tego mogło dojść czy kiedykolwiek poznamy prawdę i co nam po tym zostanie? Jest to dla nas nadal lekcja pokory, miłości i wspólnoty. Dominuje w nas żal, że nie możemy w sposób godny i należyty uhonorować ofiary katastrofy. Mimo to dzisiaj z przekonaniem i czystym sumieniem mówimy – pozostaliśmy wierni naszemu Prezydentowi – pierwszemu, który bardziej cenił polskie sprawy niż dobro osobiste, a jak się okazało, niż nawet własne życie.
Pozostaliśmy wierni polskiej niepodległości, którą tragedia smoleńska miała przekreślić. Jedenaście lat po 10 kwietnia 2010 roku wciąż ta tragedia jest tak boleśnie przeżywana, wciąż nie jest tylko wspomnieniem. „Dla patriotów jest i będzie zobowiązaniem, dla ludzi, którzy wtedy zawiedli, pozostanie momentem hańby. Mogą to próbować zakrzykiwać, mogą głosić „postępowe hasła”, ale zachowali się i zachowują po barbarzyńsku. Naszą odpowiedzią muszą być powaga, pamięć, modlitwa i kontynuacja ich dzieła. Jesteśmy z innej cywilizacji, polskiej, chrześcijańskiej, humanistycznej, zachodniej”.
Pozostaliśmy wierni sobie. W naszej pamięci pozostaną na zawsze. Niech zjednoczy nas nadzieja.

Kazimierz M. Janeczko

Klub Gazety Polskiej Dzierżoniów II