Elbląg: Miesięcznica tragedii smoleńskiej, maj 2016
W południe, 10 maja 2016 roku stanęliśmy pod Krzyżem katyńskim przy kamiennych tablicach upamiętniających śmierć 96 Delegatów „smoleńskich”, by pamięć o nich kontynuować. Po Koronce do Miłosierdzia Bożego przewodniczący Jerzy Gawryołek odczytał apel prezesa klubów Ryszarda Kapuścińskiego i przytoczył fragmenty nie wygłoszonego w Katyniu przemówienia śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Zabici we wciąż niewyjaśnionej zbrodni odeszli w ciągu kilku chwil. Ale Polska nie może zginąć przez zdradę, prywatę, kumoterstwo, spiskowanie przeciwko ludziom prawym.
„Najbardziej tragiczną stacją polskiej Golgoty Wschodu był Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata” – miał powiedzieć 10 kwietnia 2010 r. w Katyniu polski prezydent.
„Zdeptano ich godność jako żołnierzy, Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci” – brzmi fragment niewygłoszonego przemówienia.