Tekst alternatywny

Mąż stanu w sutannie

Ze wzgórza pod Krakowem

Mąż stanu w sutannie

O duchowe dziedzictwo abp. Józefa Teodorowicza powinniśmy zadbać my, dla których motto „Bóg, honor, Ojczyzna” wciąż jest aktualne.

Rozpoczął się cykl uroczystości religijnych i patriotycznych, które związane są z 75. rocznicą śmierci abp. ormiańskokatolickiego Józefa Teodorowicza ze Lwowa. Składają się nań, oprócz nabożeństw odprawianych zgodnie z liturgią św. Grzegorza Oświeciciela z Armenii, również prelekcje, sesje naukowe i wystawy. Mają one przybliżyć społeczeństwu polskiemu zasłużoną dla Kościoła i Polski postać. Arcybiskup był bowiem nie tylko żarliwym kaznodzieją i pisarzem oraz odnowicielem katedry ormiańskiej we Lwowie (słynnej z powstałych z jego inspiracji mozaik Józefa Mehoffera i fresków Jana Rosena), ale i czynnym politykiem oraz działaczem społecznym. Spraw polskich bronił jako poseł w Wiedniu, a następnie jako poseł i senator z ramienia Narodowej Demokracji w parlamencie II Rzeczypospolitej. W szczególny sposób angażował się w obronę polskości na Kresach Wschodnich i Górnym Śląsku oraz w Wielkopolsce.

Ten wielki dorobek ma przypomnieć m.in. okolicznościowa wystawa pt. „Wielki zapomniany”, która wzbogacona o wygłoszone prelekcje, otwarta zostanie 4 grudnia br. o g. 17 w Bibliotece Śląskiej przy pl. Rady Europy 1 w Katowicach. Z kolei 6 grudnia o g. 11.30 mszą św. ormiańskokatolicką rozpocznie się dwudniowa sesja naukowa na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II przy ul. Bernardyńskiej 3 w Krakowie. Odbędą się też uroczystości 8 grudnia o g. 10.30 pod jedynym w Polsce pomnikiem abp. Teodorowicza, który z inicjatywy społecznej ustawiony został przy kościele w Ryczeniu k. Góry na Dolnym Śląsku.

Planowane są także wyjazdy do Lwowa i Brzeżan, których to miast arcybiskup patriota był obywatelem honorowym, oraz do Stanisławowa, w którym się wychował. Warto przypomnieć, że trumna z jego ciałem, zgodnie z wolą zapisaną w testamencie, została złożona nie w podziemiach katedry czy w grobowcu arcybiskupim, ale w zwykłym żołnierskim grobie na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Z kolei sam pogrzeb, który odbył się 10 grudnia 1938 r., był ostatnim wielkim patriotycznym pogrzebem w przedwojennym Lwowie. Już nigdy później tak wiele sztandarów i delegacji z całej Polski nie kroczyło ulicami miasta „Semper Fidelis”.

Dziś władze Polski i Ukrainy nie chcą pamiętać o zmarłym, który był prawdziwym mężem stanu. Dlatego tym bardziej o duchowe dziedzictwo abp. Teodorowicza powinniśmy zadbać my, dla których motto „Bóg, honor, Ojczyzna” wciąż jest aktualne.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski

ks_Tadeusz_Isakowicz_Zaleski_small