Tekst alternatywny

W krzywym zwierciadle (19)

Zapowiadane od dawna, zmaterializowało się i mamy nowe ugrupowanie po prawej stronie, co to ma być prawicą estetyczną i ucywilizowaną. Taki cud-miód i orzeszki, czyli Gowinowe Jabłuszko. Sikorski już zachwycony, a fachurą od estetyki i ucywilizowania jest bankowo. Ziemkiewicz też szczęśliwy, bo nareszcie coś, „między mafią a sektą” jak rzekł na konwencji Gowina. Widzi mi się, że granica cywilizacji leży w Smoleńsku. Moher krytykujący śledztwo smoleńskie, ale uważający, że to była zwykła katastrofa, to właśnie ten cud miód i orzeszki na salonie, a Moher wątpiący i pytający, to faszysta nie do przyjęcia na tymże. Ziemkiewicz bywalec, zaliczył kongres Nowej Prawicy, kibicował Narodowcom, by u Pospieszalskiego zniechęcać ich do startu w wyborach do Brukseli. Wreszcie znalazł swe miejsce przy Gowinie. Facet z obsesją na tle Michnika, sam aspiruje do bycia Michnikiem prawicy, a z tej chcicy i niechęci do Kaczyńskich, coś mu się pozajączkowało. Nie mam wątpliwości, że na to pozajączkowanie, wpłynął urodzinowy grill u Giertycha (przyjaciela Sikorskiego) dziwnym trafem należącego do tej estetycznej prawicy, którą to Prezydent kocha miłością wielką. Witam Ziemkiewicza na salonie!

W skład ugrupowania Gowina weszli wszyscy, którym troska o dobro Polski, spędza sen z oczu. Np. taka Młodzież Demokratyczna (młodzieżówka PO), która to organizacja w założeniu miała być szkołą obywatelską oraz kształtować postawy społeczne. Taką była, zgodnie ze standardami partii macierzystej. Się młodziaki wyszkoliły w bezkarnym omijaniu prawa i będą miały jak znalazł, bo Gowin chce finansowania partii ze składek i z dotacji sponsorów też. Przez 11 lat młodziaki nie złożyły sprawozdania finansowego do KRS (Newsweek 22.11.br.) i myk do gowinowego koszyczka. „Łączymy wierność wyborcom i poglądom” rzekł był Gowin w TV Republika. Przykładem doskonałym tej wierności, jest Wipler, który deklarował, że w razie gdyby… to mandatu poselskiego się zrzeknie, PJN-ki też wierne wyborcom do upojności. Liderów trzech, jak mi się wszyscy do Brukseli załapią, to kto mi o to dobro Polski będzie dbał i „politykę bez konfliktów budować ” będzie. Sam Gowin jest wart podziwu i admiracji wszelakiej, szczególnie za te męki, które znosił będąc w PO. Sześć lat się biedak męczył, aż pewnego dnia go oświeciło, że PO jest be. Tyle lat głosował jak ta paskuda, Palikot go nie uwierał, a za zasady demokracji, dałby się posiekać, szczególnie popierając HGW i namawiając do niebrania udziału w referendum, a teraz się uświadomił. Rozczulające.

Programu partii, na konwencji, nie przedstawiono, a „dajmy wszystkim równe szanse” jakoś mi malizną czuć, lub „chcemy robić dobrą politykę” to coś mi przypomina, czym wybrukowane jest piekło. Konkret jaki zaprezentowano, to „głosowanie rodzinne” czyli mama i tata mają po pół głosu na dziecko. Komu ta połówka przypadnie w wypadku różnych preferencji wyborczych rodziców? Toć awantury i rozwód na horyzoncie, a młode w domu dziecka wyląduje, jak sąsiedzi doniosą gdzie trzeba, że przemoc w rodzinie aż furczy. I coś takiego proponuje partia, której oczkiem w głowie ma być polityka prorodzinna. Ładnie to tak, jabłkiem niezgody w domowe ognisko rzucać?

Wielu zastanawia logo partii – zielone jabłuszko – w Rosji jest partia Jabłoko, takie cuś, jak Unia Nieboszczka. Jabłko kuszące? Jabłko niezgody, a może „niedaleko pada jabłko od jabłoni” połączone z… entliczek, pętliczek, szemrany stoliczek a na tym stoliczku pleciony koszyczek. W koszyczku są PJN-ki, są z PiS-u chłopaczki, tu wszyscy ubrali jednakie kubraczki. Już dłużej nie mogli! Już dosyć tej wtopy bo w brzuchach im burczy bez muli z Europy. Gdy było się w świecie i TO się jadało szarlotka i kompot – stanowczo za mało! I tak to się splata, przyjrzyjcie się sami. Czy wreszcie ktoś kopnie ten stolik z kantami? A tak na marginesie, to się zastanawiam, co ten Szejnfeld miał na myśli, komentując ostatni sondaż (PiS – 31%, PO-25%, SLD-10%, Gowin-6%, Palikoty- 6%, PSL-5%), że PO ma w sumie 52%. Wypsnęło mu się, czy co? (wpolityce.pl 10.12.br.).

Krystyna Jaworska