5. rocznica Tragedii Smoleńskiej w Dzierżoniowie II
Przetrwają nasze słowa i czyny (…). „Niech nas głos będzie tak bardzo potrzebnym źródłem odwagi, nadziei i moralnej mądrości,
podczas gdy – przy okazji 5. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej – poświęcamy się bezkompromisowej walce
z kłamstwem smoleńskim i nienawiścią i przemysłem pogardy”.
Długo zastanawiałem się, co napisać w 5. rocznicę Katastrofy Smoleńskiej, tego największego dramatu w nowożytnych dziejach Polski, który nadal jest niewyjaśnioną zagadką. Pamięć o Katastrofie Smoleńskiej to ciążące brzemię, które z trudem dźwigamy. Póki była ona świeża, stanowiła ból nie do zniesienia. Z upływem czasu zaczyna ciążyć, budzić strach, gniew i zniecierpliwienie. A pamięć przesiąknięta gniewem i poczuciem strachu oraz kłamstwa nigdy nie ułatwia życia, burzy stabilność i spokój, przestrzega przed beztroską i zobojętnieniem. Trudno też pogodzić się z dzisiejszą rzeczywistością bez zasad, za to z fałszywym systemem wartości. Tragedia rzekomo została „wyjaśniona” w kłamliwych raportach Anodiny, Millera i podobnych do nich publikacjach. Wciąż, jako naród, jesteśmy podzieleni na tych, którzy ślepo wierzą w „pancerną brzozę” i tych, którzy mają i uznają coraz więcej dowodów na to, że nie był to splot pechowych okoliczności i niekompetencja, a zaplanowany zamach. Podejrzewają, że Rosja – nigdy niegodząca się z polską obecnością w NATO i UE – mogła mieć interes w eliminacji polskiego prezydenta, który był bardzo ostrym krytykiem Federacji Rosyjskiej. Mają świadomość, że zakres krętactwa i matactwa ze strony PO w tej sprawie jest ogromny. Polska opinia publiczna dłużej takich krętactw znosić już nie chce. Ta część społeczeństwa, która przyjęła raport Anodiny i Millera, jako prawdę „objawioną”, jednocześnie dała się wystraszyć wizją „wojny z Rosją”. Teraz zasłania uszy i oczy na pojawiające się coraz to nowe fakty, zadające kłam obu raportom. Zasklepieni w strachu nie chcą się przyznać do własnego błędu. Trudno im stanąć przed lustrem i spojrzeć sobie w twarz.
W Dzierżoniowie tradycyjnie spotkaliśmy się przy Pomniku Losów Ojczyzny w nieco uszczuplonym gronie, bowiem znaczna część członków Klubu GP, Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego i środowisk patriotycznych w tym dniu brała udział w uroczystościach 5. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej w Warszawie. Pod Tablicą Smoleńską złożyliśmy wiązanki kwiatów, zapaliliśmy znicze pamięci i w intencji poległych odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Szef powiatowej struktury PiS pan Roman Gabrowski omówił skutki katastrofy w społeczeństwie, zwrócił uwagę na trwały podział Polaków na tych, którzy zaakceptowali wyjaśnienia rządowe i na tych, którzy je negują. Powiedział, że dopóki nie poznamy prawdziwych przyczyn katastrofy to ten mur wzajemnej niechęci i nieufności będzie nadal dzielił społeczeństwo. Stwierdził również, że dzięki ujawnianiu nowych faktów jesteśmy coraz bliżej poznania prawdy.
Kazimierz M. Janeczko
rzecznik prasowy Klubu GP Dzierżoniów II
wideo: Kazimierz Janeczko