Tekst alternatywny

Sukces może być większy

Wróg Ludu…

Sukces może być większy

Niemal nikt nie spodziewał się zwycięstwa PiS. Sam przed wyborami mówiłem, że możliwy jest sukces rzędu 1–2 proc. przewagi nad PO. Tymczasem wedle dostępnych – na razie sondażowych – wyników przewaga PiS nad PO wynosi ponad 4 proc. Co ważniejsze, dotychczasowi pewniacy, głównie z PO,  w dużych miastach nie wygrali w I turze. To zasługa bardzo zdecydowanej reakcji Jarosława Kaczyńskiego na tzw. aferę madrycką i pokazanie opinii publicznej, że PiS zachowuje się inaczej niż PO. Wiele wskazuje też na to, że prawicowemu elektoratowi spodobał się kandydat PiS na prezydenta. Do obecnego sukcesu PiS w dużej mierze przyczyniły się niezależne media. Media kontrolowane lub utrzymywane przez obóz władzy miały widoczną konkurencję ze strony telewizji Republika, portalu Niezależna.pl (czyta go w tej chwili stale dwa miliony ludzi), kilku prawicowych tygodników i „Codziennej”. Oczywiście fakt wejścia na multiplex telewizji Trwam zwiększył jej zasięg i musiał podnieść mobilizację wyborców. Nasz wysiłek i Państwa wsparcie dla niego nie zostało bez rezultatu. Jeżdżąc przez ostatnie tygodnie po Polsce, widziałem mrówczą pracę klubów „Gazety Polskiej”. Tysiące ludzi w swoich lokalnych środowiskach organizowało spotkania i często istotnie wspierało logistykę kandydatów.

Sukces jest znaczący, ale może być jeszcze większy. W Krakowie i Katowicach, a być może i w Poznaniu, do drugiej tury nie przeszli kandydaci PO. To oznacza, że jest spora szansa, by te drugie tury wygrać. Przy obecnej tendencji nie jest bez szans również Jacek Sasin w wyborach na prezydenta Warszawy. Poparcie dla PO w wyniku widocznej porażki zacznie spadać, a w stolicy może to być naprawdę widoczne. Wynik będzie zależał od mobilizacji wyborców. Wykorzystajmy te dwa tygodnie, by dać obozowi patriotycznemu szansę na wielkie zwycięstwo.

Tomasz Sakiewicz

Tomasz_Sakiewicz_small