Tekst alternatywny

Nasza sprawa

Takie tam… deliberacje…

Nasza sprawa

Rozpętała się istna wojna pomiędzy prominentnymi działaczami PO o miejsca na listach wyborczych. Już wiadomo, że mandatów może być o kilkadziesiąt mniej niż cztery lata temu, co spowoduje, że tylko nieliczni w okręgu dostaną się do sejmu. Do akcji podobno włączył się nawet „król Europy” przekazując pani Premier odpowiednie nazwiska do wpisania na listy. Wszyscy wiedzą, że słowo szefa wszystkich szefów nie podlega dyskusji. Na pewno na biorących miejscach znajdą się ci, którzy zostali podsłuchani w słynnej restauracji, ale przestrzegając panującej w organizacji zasady przysięgi milczenia idą w zaparte. Wiedzą, że w ten sposób zabezpieczą sobie i swoim rodzinom spokój i godny byt na przyszłość. Nie zabraknie „cyngli”, którzy np. w mediach powiedzą wszystko co im szef rozkaże. Nie zabraknie również tych co dużo wiedzą, tacy zawsze są groźni i nieobliczalni; nie zabraknie tych skompromitowanych, bo cóż sami poczną. Dla uciechy gawiedzi wystawi się paru komików, którzy ocieplą wizerunek i na nich skupi się zainteresowanie brukowców. Oczywiście informacje które dostaną się do mediów podlane będą sosem „agrodolce”, który osłodzi i wzmocni przekaz.

Ryszard Kapuściński

Ryszard_Kapuscinsk