Takie tam… deliberacje…
Pytania do Ryszarda Petru
Ryszard Petru, znany orędownik kredytów we frankach szwajcarskich, przez lata zapewniał Polaków o korzyściach, jakie płyną z tych kredytów. Już w 2008 r. zapewniał, że złoty będzie się umacniał. Kredyty we frankach jeszcze długo będą bezpieczne i opłacalne, ponieważ inflacja w Szwajcarii będzie spadała, a stopy procentowe tam nie wzrosną – mówił przyszły założyciel Nowoczesnej. Około 700 tys. rodzin uwierzyło w takie zapewnienia i dla większości taka decyzja stała się życiową tragedią. Mam do pana Petru – jako do ekonomisty i posła na Sejm – następujące pytania: Dlaczego w wywiadach mówi Pan, że przewalutował swój kredyt z franków na złotówki we wrześniu i w październiku 2008 r., kiedy frank kosztował ok. 2,80 zł? Przecież średni kurs według NBP w tych miesiącach wahał się od 2,00 zł do 2,16 zł, a kurs w granicach 2,80 frank osiągnął dopiero w styczniu 2009 r. I czy przewalutowując swój kredyt w miesiącach, kiedy frank osiągnął najniższy kurs, czyli na pewno niższy niż w dniu, kiedy brał Pan kredyt, zyskał Pan, czy stracił? No i jaka była przyczyna, że nie podpowiedział Pan takiego rozwiązania innym kredytobiorcom?
Ryszard Kapuściński
