Członkowie Klubu „Gazety Polskiej” w Gliwicach jak co miesiąc 10-tego uczestniczyli w kościele garnizonowym na zamówionej Mszy św. za Ofiary tragedii smoleńskiej. Po Mszy św. Pani Iwona Nowogrodzka w okolicznościowym przemówieniu wspomniał jedną z Ofiar.
Natomiast 11 listopada klubowicze uczestniczyli w uroczystościach związanych z Świętem Niepodległości.
Obchody Święta Niepodległości w Gliwicach z udziałem Klubu Gazety Polskiej
W wigilię Święta Niepodległości uroczystą zbiórka pododdziałów wojskowych garnizonu gliwickiego zorganizowała Jednostka Wojskowa AGAT. Wcześniej przygotowano, dla młodzieży szkół wojskowych i związków strzeleckich, pokaz najnowocześniejszego sprzętu i uzbrojenia wojsk specjalnych. Młodzież mogła sprawdzić swoje umiejętności w sali elektronicznego trenażera strzeleckiego, wziąć do ręki broń, włożyć na siebie pełne uzbrojenie specjalne. Przy tym uwagę zwracała uprzejmość i grzeczność żołnierzy obsługi tego sprzętu. To naprawdę zupełnie nowe wojsko. Potem flaga na maszt, hymn państwowy, odznaczenia i awanse, defilada pododdziałów JW. AGAT oraz 6 Dywizji Powietrzno-Desantowej ( zielonych oraz czerwonych beretów).
Wieczorem w kościele garnizonowym kolejna miesięcznica. W modlitwie wiernych wspominaliśmy „wszystkich, którzy różnymi drogami, niezłomnie dążyli do niepodległości”. W kolejnym wspomnieniu jednego z poległych pod Smoleńskiem, Iwona Nowogrodzka przedstawiła postać płk. Zbigniewa Dębskiego, żołnierza AK, powstańca warszawskiego, kawalera 3x Krzyża Walecznych oraz Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari, a później sekretarza Klubu Kawalerów tego Orderu.
11 Listopada Uroczystą Mszę św. koncelebrowaną za Ojczyznę prowadził i homilię wygłosił Ordynariusz Gliwicki JE ks. bp. Jan Kopeć. Katedra, po raz pierwszy od wielu lat, przy tym święcie, nie pomieściła wszystkich wiernych. W przemarszu ulicami miasta pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego za swoim banerem szedł Klub Gazety Polskiej. W śród wielu innych delegacji oficjalnych klubowicze złożyli wiązankę kwiatów pod pomnikiem. Uroczystość wojskową na Placu Marszałka Piłsudskiego prowadziły „czerwone berety”, przygrywała orkiestra górnicza, a uczestniczyło ponad tysiąc osób – dwukrotnie więcej niż w ubiegłych latach. To cieszy, tylko flag na budynkach w mieście nadal bardzo mało. Święto Klub zakończył rozmowami przy wspólnym posiłku w restauracji.
J.Ś.
Foto. Wojciech Baran.