Rzetelni inaczej
Windows 10 czyli najnowsza wersja systemu operacyjnego wypuszczona przez firmę Microsoft to symbol rzetelności naszych czasów. Robimy wszystko aby żyło wam się coraz lepiej, coraz wygodniej i dlatego gromadzimy informacje o was. Ale to „my” decydujemy jak, kiedy i w jaki sposób je wykorzystać. Robię zdjęcia swoim smartfonem, wracam do domu, włączam komputer i te zdjęcia już tam są. Prawda że wygodne? Wszystko robimy dla Ciebie. Podobnie jest w wymiarze społecznym, politycznym. Jacyś „my” zbierają szybko i sprawnie informacje o tym kto, kiedy, w jaki sposób i z jakich pobudek zabił maczetą przypadkową, niewinną osobę. I to oni właśnie dla naszego dobra decydują jak te informacje wykorzystać, jak i co przekazać opinii publicznej. Słyszałem w radio wypowiedź Niemki, która przechodząc zapytała policjantów wykonujących czynności po ataku imigranta dokonanego maczetą: co się stało? Wszystkiego dowie się pani z telewizji – odpowiedzieli. Policjanci wiedzieli kto i czego dokonał ale to nie oni decydują czego ta pani i inni mieszkańcy Bundesrepublik Deutschland mogą się dowiedzieć. Rzetelnie informujący niezwłocznie podali, iż ataku dokonała osoba psychicznie chora. I wszystko jasne. Nic takiego się nie stało. Równie dobrze mógłby mnie przejechać pijany kierowca – powiedział pewien Anglik w reakcji na podobny atak dżihadysty w ich kraju. Odpowiednio rzetelnie skomponowana informacja wywołuje zamierzone skutki. Spokojnie, to tylko psychicznie chory jakich wielu. Mam wrażenie, że rzetelni inaczej, rzetelnie komponując informacje, tak zawładnęli umysłami zachodnioeuropejskich ale także w jakiejś części polskich obywateli, iż ci z wygody podobnej jaką zapewnia Windows 10, już nie trudzą się by analizować czy to jest prawda. Po co? Są tacy co decydują co jest prawdą i co powinni ludzie wiedzieć.
P.S.
Jeśli Was zmęczył cykl artykulików z serii … inaczej to napiszcie na przykład, iż uważacie(właśnie) inaczej.
Wacław Porębski