APEL
"Makulatura na studnie dla Sudanu Południowego"

Republika Sudanu Południowego to najmłodsze i najbiedniejszy kraj na świecie. Powstał 9 lipca 2011 roku po 22 letniej wyniszczającej wojnie domowej. To 193 państwo ONZ. Wojna domowa pochłonęła 2 miliony zabitych i pozostawiła 4 miliony uchodźców.
Na obszarze 2 razy większym od Polski mieszka 10 mln ludzi, używających 200 języków. Jest tylko 248 km linii kolejowej, 100 km drogi asfaltowej, jedno większe lotnisko w Dżubie, stolicy kraju. Chrześcijanie stanowią 60%, wyznawców religii etnicznych jest ok. 33%, a islamu 6%. Warunki sanitarne urągające cywilizacji XXI wieku. Najwyższy w świecie wskaźnik umieralności niemowląt i małych dzieci. Dla 4 milionów ludzi nie wystarcza żywności. 90% żyje za mniej niż 1 dolar dziennie, 90% kobiet nie umie pisać i czytać. Połowa ludności nie ma dostępu do wody, a jest to gorąca strefa równikowa. Organizacje humanitarne, misje chrześcijańskie wołają o pomoc.
"Makulatura na misje - pomagamy budować studnie w Republice Sudanu Południowego", to akcja podjęta przez ks. dr Kazimierza Kurka z salezjańskiej parafii św. Stanisława Kostki w Płocku. Dzięki zaangażowaniu wielu parafii i środowisk katolickich w 12 miejscowościach, od początku 2012 roku zebrano środki na budowę pierwszej studni. Niedługo powstanie następna.
Koszt budowy jednej studni to minimum 45 tys. złotych. Kilogram makulatury to ofiarowanie 75 litrów wody. Wierzymy, że proste sposoby pomocy są bardzo skuteczne i co ważne, dostępne dla wielu osób. A tym, którzy to czynią dają radość z poczucia czynienia dobra i solidarności międzyludzkiej.
22 czerwca ks. Kazimierz Kurek w Częstochowie, w redakcji "Niedzieli" poprosił przewodniczącą Gliwickiego Klubu Gazety Polskiej Martę Święcicką o rozpowszechnienie idei "Makulatura na Misje" na Śląsku i w klubach GP. Pani Marta postanowiła rozpoznać możliwości skutecznego prowadzenia takiej akcji zaczynając od Gliwic. Po miesiącu, po przygotowaniu organizacyjnym, mając przekonanie o powodzeniu akcji zaprosiła do współpracy kilka organizacji społecznych związanych z Diecezją Gliwicką. Uzyskano patronat honorowy JE ks. bp Gerarda Kusza i rozpoczęto akcję promocyjną.
Oprócz wsparcia "centralnego" - Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i patronatu tygodnika "Niedziela" - ważna rolę odgrywa patronat medialny "Gościa niedzielnego" i "Radia PLUS" oraz nasz apel rozpowszechniony przez "Gazetę Polską", "Niezalezna.pl", na stronie internetowej klubów i w bezpośrednich kontaktach z władzami administracyjnymi, zarządami firm i przedsiębiorstw oraz ze szkołami.
Odzew mieszkańców oraz instytucji gliwickich przekroczył ostrożne oczekiwania - napełnienia jednego pojemnika. W drugim dniu akcji, w sobotę 15 września, obok przepełnionego pojemnika, urosła góra makulatury oczekującej na załadunek. Dwa dni pracy Gliwickiego Klubu Gazety Polskiej i kilku przedstawicieli współpracujących organizacji dało w efekcie 9 320 kg makulatury, za którą przekazaliśmy 3146 zł na budowę studni. Podobnie październikowa akcja - prowadzona przetartym już torem - tym razem pod wodzą Akcji Katolickiej, dała 13,1 ton i 4 337zł. Łącznie przez cztery dni zbiórki uzyskaliśmy 22,4 ton makulatury i otrzymaliśmy za nią 7 483 zł.
To dobry początek. Możemy śmiało zachęcać innych. To musi się udać. Ludzie są dobrzy i chętni do bezinteresownej pomocy i to niezależnie od zapatrywań politycznych i zajmowanych stanowisk. Tylko trzeba włożyć trochę serca i pracy, a zapłatą będzie satysfakcja.
Służymy poradami organizacyjnymi i technicznymi.

Gliwicki Klub Gazety Polskiej