150 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego w Gliwicach

W skarlałym parlamencie nie przyjęto uchwały o roku Powstania Styczniowego, bo przypominanie o łajdactwach wschodniego satrapy pogrobowcom PRL-u nie w smak. Tym bardziej więc społeczeństwo obywatelskie samo o pamięć tej rocznicy musiało się upomnieć. Klub warszawski jako pierwszy, bo już 19-go, dla uczczenia pamięci Powstania poprowadził Rajd do Puszczy Kampinoskiej, do pomnika poległych powstańców.
Ze Śląska w 1863 roku byli tylko nieliczni ochotnicy wspierający Powstanie w sąsiednim Królestwie. Do powstańców na Litwie ochotnicy ci nie dotarliby zapewne. Jak więc można uczcić tę rocznicę w Gliwicach inaczej jak pod tablicą Powstania Styczniowego w naszej kaplicy "Golgota Polska". "Niech ofiara wszystkich tych, którzy nie chcieli na kolanach w zniewoleniu żyć, doda nam odwagi i siły do starań o naszą niepodległość." - głosi nasz plakat odwołując się do słów z hymnu Solidarności. Tło plakatu, to "Przysięga" z Lithuanii Artura Grottgera. Oprawę muzyczną uroczystości (Pieśń Konfederatów Barskich i dwie pieśni powstańców styczniowych) oraz krótki referat przygotował i wygłosił kolega Witold Rymer.
Na modlitwę wieczorną - krucjatę Różańcową za Ojczyznę, pomimo zimna, przyszło kilkadziesiąt osób. Modliliśmy się wiedząc, że na nasz apel, aby w ten sposób, tego dnia o jednej porze, po godz. 18 ,uczcić tę rocznicę, odpowiedziało 15 klubów z kraju i zagranicy. Cieszymy się i dziękujemy za współudział w duchu i modlitwie.

Jan Święcicki