Tekst alternatywny

Bp Markowski: Jaki jest sens Smoleńska? To sens głębokiego patriotyzmu ofiar katastrofy (wideo)

Bp Markowski: Jaki jest sens Smoleńska? To sens głębokiego patriotyzmu ofiar katastrofy

W piątek minęła 63. miesięcznica tragedii smoleńskiej. Tradycyjnie w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela, o godz. 19.00 rozpoczęła się msza św. w intencji śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego śp. małżonki Marii Kaczyńskiej, śp. prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego oraz wszystkich ofiar katastrofy rządowego tupolewa, a także w intencji ich rodzin.

Uczestników mszy zwyczajowo powitał ks. Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana Chrzciciela. Po nim głos zabrał biskup Rafał Markowski, który przewodniczył piątkowej Eucharystii.

Rozpoczął od słów z ewangelii według św Łukasza. Od fragmentu o ukrzyżowaniu i śmierci Jezusa. – Wcześniej i potem wielu umierało w dramatycznych okolicznościach, ale ta śmierć była szczególna – mówił biskup. – Pod tym krzyżem stali różni ludzie, którzy patrzyli na tego samego boga-człowieka, ale każdy reagował na tę śmierć inaczej – zaznaczał, dodając, że władze cieszyły się, żołnierze drwili, ale byli i ludzie, których dotknęła w tym momencie łaska wiary.

 Te reakcje były niezwykle różne, patrzyli na ten sam krzyż, na tę samą śmierć, a widzieli zupełnie co innego. Zabrakło apostołów. Czy można się im dziwić, zupełnie nie. Nie wyobrażali sobie, że będą patrzyli na swojego mistrza i nauczyciela, kiedy umierał w cierpieniu. Po ludzku nie można się m dziwić, Nie potrafili się z tym wewnętrznie uporać, nie rozumieli wewnętrznie tej śmierci. Patrzyli na Jezusa, który został skazany jak złoczyńca. Mieli jeszcze w pamięci ten wielkoczwartkowy wieczór, kiedy Jezus klękał przed każdym z nich i obmywał im nogi. Byli świadkami jego cudów, a teraz byli świadkami jego śmierci. Nie potrafili odkryć tego, co się w tym krzyżu kryje. Dopiero kiedy zaczęli doświadczać Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego, zrozumieli, co stało się w wielki piątek – największy cud

– mówił biskup Markowski.

 Tak to dokonywało się w sercach i umysłach uczniów, którzy krok po kroku odkrywali sens śmierci Jezusa na krzyżu. Jezus odkrył prawdziwy sens ludzkiego cierpienia i śmierci, która jest powrotem do domu naszego Ojca

– dodawał i tłumaczył, że droga każdego z nas do domu Ojca jest inna.

W tym kontekście, to co dokonał 10 kwietnia 2010 roku, to był ten dzień, który oznaczał koniec drogi dla tych, którzy zmierzali do Katynia. Pojawiają się przeróżne myśli, że ta droga zakończyła się za wcześnie, że wiele planów nie zostało zrealizowanych. Różne myśli i odczucia w głowach, a przed oczami przesuwają się twarze ludzi, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, polityków, księdza Rumianka, z którym rozmawiałem dzień wcześniej

– kontynuował duchowny.

 Kiedy człowiek patrzy na to, przeżywa, próbuje odkryć sens tego, co się tam stało – mówił biskup, dodając, że to niemożliwe, aby wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej zginęły bez sensu. – Jakiś sens się w tym kryje. Jaki? – pytał.

 Biorąc różnorodność osób ich charakterów, wszystkich tych ludzi wiązało jedno – głęboki patriotyzm i głęboka miłość do Polski. Pragnęli dobra Polski. I jeśli odkrywamy sens tego dramatu, to jest to sens głębokiego patriotyzmu

– podkreślił biskup Markowski.

Dodawał, że jeżeli widzimy w tym ofiarę złożoną za Polskę i jej przyszłość, to wyzwaniem dla każdego z nas jest kontynuowanie i realizacja planów tych, którzy zginęli w katastrofie.

 Abyśmy walczyli, żeby Polska była krajem praworządnym, który będzie szanował prawo do życia, będzie krajem, który pochyla się nad tymi, którzy potrzebują pomocy. (…) Myśląc o tych wszystkich, którzy w tej katastrofie zginęli, wydaje się, że można to skwitować tylko jednym słowem – dziękujemy!

– zakończył biskup Rafał Markowski.

Po homilii, wśród czytających modlitwę wiernych, był Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Jarosław Kaczyński: Jedno zwycięstwo nie wystarczy, musimy zwyciężyć ostatecznie – http://niezalezna.pl/68849-jaroslaw-kaczynski-jedno-zwyciestwo-nie-wystarczy-musimy-zwyciezyc-ostatecznie

Anita Czerwińska na Krakowskim Przedmieściu: „Chcemy prawdy, nigdy nie ustąpimy z tych żądań” – http://niezalezna.pl/68847-anita-czerwinska-na-krakowskim-przedmiesciu-chcemy-prawdy-nigdy-nie-ustapimy-z-tych-zadan