Czy, a jeśli to, kto może pojednać ten obłąkany naród?
A tu pouczający przykład skąd przychodzą wzorce do naśladowania
https://www.youtube.com/watch?v=QESqcx4J3ZQ
Wczoraj miałem spotkanie klasowe uczniów jednego z tak zwanych renomowanych krakowskich liceów, które ukończyliśmy w roku 1962. Przyszło nas 15-tu i w sumie mieliśmy ponad tysiąc lat. Wszyscy Wysoko wykształceni – prawnicy, inżynierowie, lekarze, naukowcy i tak dalej.
Wiecie, jakie były proporcje polityczne?
Dwóch sympatyzujących z PIS-em, a reszta to bardziej, lub mniej ślepo zagorzali miłośnicy Platformy.
Powspominaliśmy stare czasy, a po trzecim piwku, jak to zwykle bywa zeszło na politykę.
No i zaczęło się, bo koledzy wiedzą, że prowadzę blog prawicowy.
Trójka najbardziej zażartych przy cichej aprobacie pozostałych zaczęła dywanowy atak na Prawo I Sprawiedliwość, które właśnie wygrało wybory z większością pozwalającą mu samodzielnie rządzić.
A gdy próbowałem tłumaczyć, że partia pana Prezesa wygrała przecież te wybory z woli demokratycznej większości z nienawistną furią zaczęto porównywać Kaczyńskiego do Stalina i Hitlera, z pani Szydło szydzić, że jest jeszcze głupsza niż Ewa Kopacz, nabijać się, że Kaczyński obsadził kluczowe stanowiska w państwie zgrzybiałymi pierdzielami i bynajmniej nie na żarty lamentować, że oni nie chcą by ich rano z domów wyciągali Macierewicz z Kamińskim. Nawet nie wspomnę, co mówiono o prezydencie Dudzie. I nie było mowy o racjonalnej dyskusji, bo oni i tak wiedzieli lepiej.
Wróciłem do domu z dokuczliwym bólem głowy, bo sobie uświadomiłem, że właśnie taki jest obraz naszej inteligencji na dzisiaj. I nieprawda, że to się samo zmieni. A jak się nie zmieni to Polska nadal nie ruszy do przodu.
Więc pytam. Czy, a jeśli to, kto może pojednać ten obłąkany naród?
Odpowiedzcie proszę! Tylko szczerze!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)
Czytaj również:
Nowa władza i naród z nienawiści obłąkany
http://salonowcy.salon24.pl/676592,nowa-wladza-i-narod-z-nienawisci-oblakany