Na 52. miesięcznicę zamachu smoleńskiego przybyło trochę wczasowiczów, głównie ze wschodniej Polski i to oni tym razem nieśli baner Klubu Gazety Polskiej im. Anny Walentynowicz. Po mszy świętej, maszerując ulicą Chopina w Sopocie, demonstranci deklarowali ofiarom, że „żyją w ich pamięci”. Na skwerze im. pary prezydenckiej, przy krzyżu z białych i czerwonych zniczy p. Maria i p. Stanisław złożyli wiązankę kwiatów, a następnie odśpiewano pieśń „Jak długo w sercach naszych”.
Apel Klubów odczytała p. Ania. Ze względu na przypadającą 17 sierpnia 94. rocznicę bitwy pod Zadwórzem przewodniczący Klubu omówił pokrótce kontekst historyczny tej bitwy i jej przebieg. Ochotniczy oddział majora Romana Abrahama, który wówczas, opóźnił marsz konnej armii marszałka Budionnego stoczył wówczas bitwę, która przeszła do historii jako Polskie Termopile. Tak bowiem, jak w starożytności Spartanie, 330 młodych żołnierzy, głównie ze Lwowa oddało, życie w bohaterskiej walce o wolność, ledwo co wskrzeszonej Ojczyzny. , Następnie p. Halina wyrecytowała wiersz Mariana Hemara „Modlitwa” w którym poeta wyraził ponadczasowe myśli, że Ojczyznę należy kochać nie tylko od święta, bo ona jest święta na co dzień, że winna się ona opierać na trudzie własnych obywateli, gdyż tylko wówczas potrafią ocenić jej wartość. Przy akompaniamencie muzyki z i-pada demonstranci zaśpiewali piosenkę Andrzeja Rosiewicza „Pytasz mnie…”. Niosła ona w istocie odpowiedź na pytanie jaki jest sens znoszenia trudów życia w naszym kraju, kiedy można urządzić je sobie łatwiej za granicą. Oczywiście spotkanie zakończyło odśpiewanie Hymnu Narodowego.
Klub GP