Wrzutka
Koniec człowieka
Zaciekłość, z jaką atakowany jest minister Czarnek, również w mediach niemieckich, dowodzi, że tegoroczny wybór Człowieka Roku został trafiony w punkt. Wojna kulturowa, która obecnie toczy się na świecie, jest nieporównanie istotniejsza dla losów ludzkości niż konflikt na Ukrainie. Gra idzie bowiem o przetrwanie gatunku. Różne rzeczy działy się w historii, w różne obłędy i dewiacje popadała ludzkość, ale ostatecznie zwyciężał zdrowy rozsądek i biologia. Obecna walka z identyfikacją płciową dowodzi, że granica została przekroczona. Czy nie powinniśmy rozpocząć publicznej dyskusji o tych zagrożeniach i zadać sobie pytanie, czy przypadkiem tak chwalone wyzwolenie seksualne nie prowadzi do wyłączenia wszystkich bezpieczników zapobiegających temu, aby człowiek nie stoczył się w zwierzęcość? Może kształtowane przez steki tysięcy lat rozmaite tabu, zakazy i ograniczenia miały głęboki sens, wynikający jeśli nawet nie z boskich nakazów, to z gigantycznego doświadczenia. Człowiek jest jedynym znanym gatunkiem, który może kopulować zawsze. Co więcej, od dość dawna robi to głównie dla przyjemności, a nie z potrzeby zachowania gatunku. Przed permanentną rują chroniła nas konieczność zdobywania pożywienia oraz normy kulturalne. Ale jeśli się je wyłączy? Czy współcześni „kretyni z dyplomami” od gender nigdy się nad tym nie zastanawiali? Wszystko w świecie ma swój sens. Czy przypadkiem hymen nie był ważnym bezpiecznikiem chroniącym przed zbyt wczesną inicjacją? Czy rozdział ról między mężczyzn i kobiety nie wynikał z patriarchalnej przemocy, tylko był naturalnym efektem różnic uwarunkowanych biologicznie i mentalnie? Związek matki i dziecka, skłonność do analizy u kobiet i syntezy u mężczyzn są wcześniejsze niż cywilizacja. Można naturalnie wprowadzić płeć na żądanie, zastąpić inteligencję wrodzoną sztuczną i zamiast ludzi zaludnić Ziemię cyborgami. Ale może przedtem poddać tę kwestię jakiemuś referendum!
Marcin Wolski
albicla.com/MarcinWolski
źródło: Gazeta Polska | www.gazetapolska.pl