Tekst alternatywny

Kwidzyn – Czterdzieści lat minęło

Czterdzieści lat minęło

Popularna tytułowa piosenka kultowego serialu „Czterdziestolatek” z lat siedemdziesiątych kojarzy się dziś przewrotnie z siedemdziesiątą rocznicą reformy administracyjno-samorządowej, jak miała miejsce w połowie 1975 roku. Wprowadzona została w nagłym trybie na mocy ustawy z dnia 28 maja 1975 roku o dwustopniowym podziale administracyjnym Państwa oraz zmianie ustawy o radach narodowych, z ważnością już od 01.06.1975.

Tak oto z dniem 1 czerwca 1975 r. zlikwidowano 314 powiatów, a w miejsce ówczesnych 17 województw i pięciu miast wydzielonych wprowadzono nowy podział na 49 województw. Ponadto wydzielono cztery miasta o specjalnym statucie: Warszawa, Łódź, Kraków i Wrocław – z wewnętrznym podziałem na dzielnice, jako pomocnicze jednostki administracyjne. Najniższy poziom administracyjny zgodnie z nowym podziałem stanowiły 2343 gminy i 814 miast. Stan ten, z pewnymi modyfikacjami wynikającymi z nadania lub utraty praw miejskich i przesunięcia granic utrzymał się aż do 31.12.1998 roku.

Według ówczesnej propagandy celem tej reformy było „dostosowanie podziału administracyjnego do potrzeb przyśpieszonego rozwoju społeczno-gospodarczego Polski, lepsze zaspokojenie rosnących potrzeb społeczeństwa oraz usprawnieniem funkcjonowania organów władzy i administracji państwowej.

Nowa struktura okazała się w praktyce niewydolna. Zapowiadane poprawienie relacji petent – urzędnik stało się fikcją. Działające na najniższym poziomie administracyjnym gminy nie zostały wyposażone w odpowiednie kompetencje, narzędzia oraz środki finansowe. Reforma administracyjna z 1975 roku pociągnęła za sobą gigantyczne wydatki związane z tworzeniem nowych struktur, budowy wielu obiektów, m.in. nowych Komitetów Wojewódzkich PZPR. Nowy system wymagał rozbudowanej sieci urzędów i instytucji szczebla wojewódzkiego. Reforma nie ominęła nawet struktur bankowych; rozbudowa sieci oddziałów wojewódzkich NBP oraz likwidacja Banku Rolnego i utworzenie w to miejsce Banku Gospodarki Żywnościowej z siecią Banków Spółdzielczych. Realnie na reformie skorzystały średnie i małe miejscowości, takie jak m.in. Biała Podlaska, Siedlce, Skierniewice które nagle stały się stolicami nowych województw. Zgodnie z narzuconym nowym podziałem terytorialnym Kwidzyn znalazł się w obszarze nowo powstałego województwa elbląskiego. Podejmowane próby włączenia naszego miasta do województwa gdańskiego okazały się zupełnie nieskuteczne. Nie brano wówczas pod uwagę konsultacji społecznych.

Rzeczywistym, ukrywanym powodem tego rozbicia dzielnicowego, było dążenie do wzmocnienia centralistycznego systemu sprawowania władzy, w obawie przed rosnącymi w siłę ekonomiczną i administracyjną najbardziej rozwiniętych starych województw. Chodziło więc o interes PZPR – przewodniej siły narodu. Celem było wzmocnienie kontroli nad niższymi strukturami aparatu państwowego, a także rozbicie tworzących się klik na dołach partyjnych.

Ale było jeszcze coś, co skłoniło władze centralne do wprowadzenia nowego systemu. Otóż pierwsza połowa lat siedemdziesiątych, nazywanych epoką gierkowską, charakteryzowała się wyjątkową jak na warunki realnego socjalizmu prosperitą z większym otwarciem się na Zachód. Poprawiły się warunki materialne ludności, wzrost potrzeb i aspiracji. W połowie dekady pojawiły się pierwsze symptomy załamania gospodarczego; przeinwestowanie, słabe wykorzystanie możliwości rozwojowych, wzrost zadłużenia. Na to wszystko nałożyła się postępująca korupcja i afery gospodarcze. By uprzedzić przewidywalne skutki, władze centralne wprowadziły reformę administracyjno-samorządową. Na niewiele to się zdało w efekcie, bowiem rok później były protesty robotnicze w Ursusie i Radomiu. Wskutek załamania rynku wewnętrznego na coraz większą skalę stosowano reglamentację podstawowych artykułów.

Żyjąc dziś w zupełnie odmiennych warunkach od tych sprzed czterdziestu lat nie trudno dostrzec pewne cechy wspólne charakterystyczne dla sprawującej obecnie władze koalicji P0 – PSL i dla ówczesnej przewodniej siły narodu – PZPR tworzącej wraz z sojuszniczym ZSL i SD Front Jedności Narodu. Pierwszą z nich jest powszechne stosowanie propagandy sukcesu i zakłamywanie rzeczywistości. Kolejną stanowią ujawniane afery oraz układy korupcyjne. W opinii wielu uznanych autorytetów, mamy dzisiaj niewystarczający stopień rozwoju gospodarczego kraju i zaspokojenia aspiracji społecznych. Dzisiejsza przewodnia siła – Platforma Obywatelska nie jest w stanie wprowadzić program naprawczy. Ulegając presji zewnętrznej godzi się jedynie na powszechne wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Działacze PO, w obawie o swą zagrożoną przyszłość, coraz bardziej zabiegają o przychylność Kościoła Katolickiego, niezależnie od lansowania przez swą organizację zaprogramowanych szkodliwych działań przeciw wartościom chrześcijańskim i rodzinie.

Andrzej Baczewski