Normalni inaczej
„Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła … Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy dzięki nim” . Tak śpiewał Czesław Niemen. Tekst tej pięknej piosenki, a może należy powiedzieć pieśni, już przez dziesiątki lat zachwyca, zastanawia, pobudza do refleksji i wzrusza. Porusza serca normalnych, wrażliwych ludzi. Czy poruszy zatwardziałe serca normalnych inaczej? Kim są normalni inaczej? To ci, którzy za nic mają wrażliwość milionów ludzi, nie dbają o ich uczucia, poniewierają to co dla innych jest cenne, ważne, święte. Kim są ci ludzie? Są, a przynajmniej za takich się mają, artystami, twórcami kultury. To godni pożałowania twórcy spektaklu „Klątwa” z Teatru Powszechnego w Warszawie. Chcieli podobno poruszyć, pobudzić do refleksji, zbulwersować czy co tam jeszcze. Gdybym ja tychże „twórców”, „artystów” przedstawił w obraźliwych, obscenicznych, poniżających, ośmieszających, obrażających to co dla nich najważniejsze, inscenizacjach to też była by to sztuka a ja był bym artystą? Wolałbym nie być artystą dzięki takim projektom. Rzeczywiście „dziwny jest ten świat, gdzie wciąż mieści się” tyle zła. Dziwne jest to, że poprzez obrażanie uczuć innych, poprzez nagłaśnianie tego, niektórzy stają się ważni, znani, o nich się mówi, ich się pokazuje. Są klakierzy, którzy twierdzą, iż jest to normalne. Chyba normalne inaczej.
Wacław Porębski