W minioną sobotę 23 lipca członkowie Kluby Gazety Polskiej w Nowym Targu wzięli udział w „Pikniku rodzinnym”. Wydarzenie, zorganizowane przez „Fundację Dunajec – Pomoc Polakom na Kresach” w Sromowcah Niżnych, miało na celu wsparcie dzieci z najuboższych polskich rodzin, żyjących na terenie Białorusi i Litwy. Problemy Polaków na Kresach obecnie gubią się, głównie za sprawą agresji Rosji na Ukrainę. W sierpniu organizatorzy wydarzenia zapraszają grupę dzieci z najuboższych Polskich rodzin, żyjących na terenie Kresów Wschodnich, na letni wypoczynek. W dalszym ciągu można wesprzeć tę wspaniałą inicjatywę.
Program pikniku składał się z wielu elementów artystycznych na wysokim poziomie m.in. Kapeli Góralskiej z Poronina, Piotra Lubertowicza „Lupiego”, Marcina Joneczki. Oprócz muzyków dodatkowych wrażeń dostarczyły zespoły z Ukrainy z miasta Łuck – grupa tańca współczesnego „Mirage”, grupa tańca sportowego „Róża”. Młodzież z Klubu Historycznego „Klinga” zaprezentowała pojedynek na szable. Wszyscy artyści charytatywnie uświetnili wydarzenie. Wart podkreślenia jest fakt, że tancerze z Ukrainy angażują się w pomoc dla najuboższych Polaków na Kresach. Na pikniku swoje stoisko miała Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej z Limanowej. Żołnierze prezentowali uzbrojenie polskiej produkcji, znajdujące się na wyposażeniu polskiej armii, między innymi karabinek Grot.
Impreza przyciągnęła wielu ludzi, którzy byli zainteresowani pokazami artystycznymi, a także weterana Armii Krajowej kapitana Jerzego Widejko z Wileńskiej Brygady Szczerbca. „Jureczek” był obecny wraz z nowotarskim kołem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Obecna była także Pani Poseł Anna Paluch. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich częstowały lokalnymi potrawami.
Relacja Prezesa „Fundacji Dunajec – Pomoc Polakom na Kresach” i organizatora wydarzenia Pana Zbigniewa Konopki: <<Niezwykłe wydarzenie! Dzieci i młodzież z Ukrainy wraz z polską młodzieżą, strażakami, paniami z KGW z żołnierzami, nauczycielami, grupami rekonstrukcyjnymi i wieloma innymi, pozytywnymi ludźmi. Ideą festynu organizowanego przez „Fundację Dunajec – Pomoc Polakom na Kresach” była zbiórka pieniędzy które będą przeznaczone na organizowany przez Fundację, pobyt polskich dzieci z najuboższych rodzin żyjących na terenie Białorusi i Litwy. Kresy Wschodnie, bieda wręcz systemowa do tego „nagonka na Polaków” Białoruś znalazła się na skraju nędzy. Ludność zwłaszcza polskiego pochodzenia pozbawiona jest środków do życia, całymi miesiącami wstrzymuje się wypłaty wynagrodzeń, rent i emerytur. Zwolnienia z pracy, więzienia, przesłuchania nawet dzieci, to jest codzienność. Pobyt w Polsce daje im motywację do nauki, poznawania Polski i naszej pięknej historii.>>.
Jako „Kresy Wschodnie” uznajemy obecnie przedwojenne tereny II Rzeczpospolitej zagarnięte przez Związek Sowiecki (ZSRS) po 17 września 1939 roku. Przed II Wojną Światową cztery polskie miasta stanowiły płuca narodu: Kraków i Warszawa jako jedno z nich, a drugie Lwów z Wilnem. Sięgając wcześniej w historię I Rzeczpospolitej Wielu Narodów, Kresy były przesunięte dalej na wschód m.in. ziemie Kijowskie, Mińsk i Kowno. Obecnie wiele narodów, wchodzących niegdyś w skład I Rzeczpospoilitej wybrało samodzielną drogę, a wielu Polaków nie chciało porzucić swojego miejsca pochodzenia i zamieszkują dawne Kresy. Na Białorusi według oficjalnych danych żyje około 300 tys. Polaków i często spotykają ich represje.
Jednym z celów działania klubów „Gazety Polskiej” jest wspieranie patriotyzmu na szczeblu lokalnym, a opisana uroczystość dobrze wpisuje się w jego realizację.
Karol Karpierz
