69 lat temu 1 sierpnia A.D. 1944, w godzinie „W”, na słowa odezwy komendanta stołecznej Armii Krajowej gen. Antoniego Chruściela- ps. „Monter”: „Polacy- od dawna oczekiwana godzina wybiła…” nastąpił zryw jakiego nie widział do tej pory świat. Czasem trwania, dysproporcją sił, a także krwawą ofiarą- zgliszczami i setkami tysięcy zabitych- stał się bezprecedensowym czynem zbrojnym w dziejach świata.
To jakże ważne wydarzenie w naszej historii uczciliśmy społecznymi obchodami- zorganizowanymi po raz drugi – przez proboszcza Jarosławskiej Kolegiaty, ks. Mariana Bocho, przy współudziale:
- Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 24 Dywizja Piechoty- Garnizon Jarosław
- Jarosławskiego Klubu „Gazety Polskiej”.
O godz. 17:00 zawyły syreny, po czym – zgromadzonych na placu ks. Piotra Skargi, przed pomnikiem ofiar II wojny światowej- przywitał gospodarz tego miejsca, ks. Marian Bocho. W mądrych słowach, przepełnionych troską o los ojczyzny, przypomniał zarys wydarzeń związanych z powstaniem oraz odniósł się do niegodnych postaw dzisiejszych „celebrytów”, prezentowanych przez Owsiaka na obrazoburczym przystanku Woodstock. Następnie odśpiewano naszego wspaniałego Mazurka Dąbrowskiego, któremu znakomitą oprawę nadali kibice J.K.S-u -odpalenie rac, odśpiewanie wszystkich zwrotek hymnu. Następnie ja, w swoim wystąpieniu przypomniałem słowa kapelana Warszawskiego Okręgu A.K.- ks. pułkownika Stefana Kowalczyka- ps. „Biblia”:
„Obok broni materialnej, musimy do zwycięstwa ostatecznego zmobilizować broń duchową. Bronią tą jest jasność moralna duszy ludzkiej, głęboka wiara w nadprzyrodzoną pomoc Boga, wysoki poziom ideowy wszelakich poczynań powstańczych”. Również i dzisiaj są aktualne słowa ks. pułkownika Kowalczyka. Występuje wiele analogii pomiędzy 1 sierpnia 1944, a 1 sierpnia 2013. W tej chwili, również trwa wojna przeciw Polsce – czystka etniczna o znamionach ludobójstwa, a raczej- po prostu – ludobójstwo duchowe i fizyczne naszego narodu. Dlatego Krucjata Różańcowa za Ojczyznę jest słuszną, skuteczną bronią przed destrukcją serwowaną nam przez władze. Społeczne obchody powstania zaszczycił swoją obecnością poseł R.P. pan Mieczysław Golba, który także przemówił do zgromadzonych osób. Po przemówieniach odbył się uroczysty Apel Poległych, w którym wspominaliśmy: dowódcę powstania warszawskiego, gen. bryg. Antoniego Chruściela, ps. „Monter”- absolwenta jarosławskiego liceum, bł. o. Michała Czartoryskiego- kapelana wojskowego, ur. w Pełkiniach, patrona naszego miasta oraz innych mieszkańcach Jarosławia i okolic biorących udział w powstaniu. Po apelu pod pomnikiem złożono wieńce i zapalono znicze. O godz. 18:00 ks. M. Bocho odprawił Mszę Św. Za Ojczyznę, podczas której modlono się za:
-kościół w naszej ojczyźnie – ażeby jego nieugięta posługa zgodna z wolą Boga, przynosiła obfite owoce w postaci dobrze ukształtowanych i wychowanych nowych pokoleń Polaków. – poległych uczestników powstania- ażeby za ich męstwo i bohaterstwo- Pan Jezus obdarzył ich w niebie, tą wolnością, o którą walczyli.
-za nas samych – abyśmy byli wdzięczni uczestnikom powstania za ich ofiarę życia i potrafili zadać śmierć wadom narodowym i odnowili naszą ojczyznę. Podniosły i uroczysty charakter obchodom 69 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego nadali: członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 24 Dywizja Piechoty – Garnizon Jarosław, Strzelcy z Jednostki Strzeleckiej 2025 w Jarosławiu oraz harcerze, którzy zaciągnęli wartę honorową przy pomniku i przy ołtarzu podczas Mszy Św. Kibice J.K.S-u – mocno zaangażowani w Apel Poległych – rozwijając duży transparent- pamiętamy.
Z całego serca dziękuję i chylę czoła za bezinteresowne działanie na rzecz obrony naszej narodowej tradycji i historii.
Cześć i chwała bohaterom!
Bogdan Cichy
P.S.
Imiennie dziękuję:
– panu Zygmuntowi Hucie- Prezesowi Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej,
– panu Grzegorzowi Moskalowi- pasjonatowi historii o Powstaniu Warszawskim,
– panu Błażejowi Łucowi- młynowemu, za prowadzenie oprawy kibicowskiej całego wydarzenia.
Wiem, że wyżej wymienieni robili to ku chwale Ojczyzny!