Takie tam… deliberacje…
Piękne dni
Wszyscy są pod wrażeniem znakomitej organizacji ŚDM. Tuż po szczycie NATO Polska po raz drugi zdała egzamin na piątkę i w znakomity sposób zapewniła bezpieczeństwo, logistykę setkom tysięcy pielgrzymów, którzy przybyli do nas z całego świata. Jeszcze raz warto przypomnieć, że rząd Ewy Kopacz przyjazd dwóch milionów ludzi do Krakowa potraktował jako imprezę kościelną o regionalnym zasięgu. Dokładnie pamiętam, jak krakowscy radni z PO utyskiwali na koszty, jakie Kraków musi ponieść, dokładając się do ŚDM. Jak prezydent Jacek Majchrowski zachęcał krakowian do opuszczenia miasta na czas trwania ŚDM. I co? Wspólnymi siłami archidiecezji krakowskiej, rządu i władz miasta udało się zorganizować imprezę, która na długie lata pozostanie w pamięci młodych ludzi z całego świata, przynosząc splendor Polsce. Te setki tysięcy pielgrzymów zachwyconych gościnnością Polaków, naszą kulturą, naszą historią, przywiązaniem do tradycji i wiary, opiszą Polskę w samych superlatywach. Część z nich przyjedzie tu jeszcze raz z rodzinami, znajomymi, bo pokochali Polskę i Polaków. I to jest ten niewymierny zysk, którego niektórzy nie dostrzegają albo nie chcą dostrzec.
Ryszard Kapuściński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie