Współistniejące drogi do niepodległości
We wtorkowy wieczór kilkadziesiąt osób zgromadziło się w sali konferencyjnej Domu Pielgrzyma „Amicus” przy ul. Hozjusza 2, by wysłuchać wystąpień prof. Janusza Odziemkowskiego i dr. Adama Buławy na temat różnorodnych form działania, które wiodły nas ku odzyskaniu niepodległego bytu.
Spotkanie pt. „Drogi do niepodległości” przygotowane zostało przez Bielańsko-Żoliborski Klub „Gazety Polskiej”. – Organizujemy takie spotkania z wybitnymi osobistościami cyklicznie, co miesiąc, zazwyczaj w trzeci czwartek miesiąca. To spotkanie wyjątkowo odbyło się we wtorek ze względu na liczne obowiązki zaproszonych historyków – powiedział „Dodatkowi Mazowieckiemu” przewodniczący klubu Robert Rogala. Pomysł zorganizowania spotkania dotyczącego dróg do wolnej Polski narodził się około trzech miesięcy temu – dodał. Zebrani mogli wysłuchać ciekawych refleksji dotyczących form walki o niepodległość, którymi dzielili się prof. Janusz Odziemkowski, historyk, wykładowca akademicki i urzędnik państwowy (w latach 1992–1994 kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych) oraz dr Adam Buława, historyk wojskowości, od września 2016 r. dyrektor Muzeum Wojska Polskiego.
Prof. Janusz Odziemkowski podkreślił, że naród polski kształtowały kluczowe wydarzenia rozgrywające się w XIX stuleciu. Nurt walki był pierwszym, poprzedzającym pozytywizm. Można powiedzieć, że w pierwszej połowie XIX w. miał charakter narodowej religii. Natomiast nurt pozytywistyczny rozwijał się już w latach 30. XIX w. w Wielkopolsce. – Nurt walki zawsze przewijał się z nurtem pozytywistycznym. One zawsze współistniały. Gdyby nurt walki znikł, nie byłoby Legionów, z kolei bez nurtu pozytywistycznego nie powstałoby nowoczesne państwo na miarę swojej epoki – podkreślił prof. Odziemkowski. Przypomniał także, że Kościół był depozytariuszem narodowych tradycji. Kościoły pełniły funkcję muzeów przeszłości narodowej, a w Częstochowie spotykały się pielgrzymki z trzech zaborów – zaznaczył.
Dr Adam Buława mówił o dopełnianiu się dróg wiodących ku niepodległości, niezależnie od występującej między ich przedstawicielami rywalizacji. – Aby Polska mogła się odrodzić, musiało wystąpić kilka czynników: wybuch I wojny światowej, wielokrotne upominanie się Polaków o własne państwo, zarówno w formie czynu zbrojnego, jak i działań dyplomatycznych i wreszcie sytuacja w Rosji, zakończona przewrotem bolszewickim – stwierdził dr Buława.
Robert Rogala poinformował nas o kolejnym spotkaniu pt. „Polskie grudnie”, planowanym na 21 grudnia i połączonym z koncertem Pawła Piekarczyka. Więcej o spotkaniu już wkrótce na naszych łamach.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie/ dodatek mazowiecki autor: Janusz Sujecki