Tekst alternatywny

Zaor – wspomnienie


Wrzutka
Zaor – wspomnienie

Powiedzieć o Andrzeju Zaorskim przyjaciel to mało. Był dla mnie jak brat, którego nigdy nie miałem, a przez 20 lat wyznaczanych przez kolejne wspólne poczynania byliśmy praktycznie nierozłączni. 

Zaczęło się w magazynie „60 minut na godzinę”, do którego zaprotegowano mi go jako autora aforyzmów, ale błyskawicznie wyrósł na trzeci filar najpopularniejszej audycji rozrywkowej Polskiego Radia. Razem pisaliśmy radiowych „Piratów”, „Centralną Kuźnię Młodych” i „Zapiski kłusownika”, a osobistym dziełem Andrzeja było „Fajny film wczoraj widziałem…”. Równocześnie powstawały wspólne spektakle, telewizyjny kabaret Winda, wreszcie na fali Karnawału Solidarności estradowa Sześćdziesiątka z Rossem, Andrzejem Fedorowiczem… Stan wojenny nas zranił, ale nie zabił. Kabaret szybko odżył, dając pociechę zmęczonym, zniechęconym ludziom. Kiedy padła komuna, wróciliśmy do radia i telewizji, gdzie powstała pod koniec 1990 roku pierwsza szopka, potem kolejne, a wreszcie „Polskie ZOO”. We wszystkich tych poczynaniach Andrzej był współreżyserem (z Jurkiem Kryszakiem), jednym z głównych wykonawców, pierwszym czytelnikiem moich tekstów… To on nauczył mnie poczucia humoru, a zarazem taktu i smaku. Godziny wspólnej pracy, pełne błysków humoru, kaskad śmiechu, często dobrze zakrapiane i zawsze skutkujące materiałem na kolejne nagranie. Ja wśród wspomnień kolekcjonowałem krajobrazy i zabytki, Andrzej ludzi. Po latach dysponował naprawdę niezwykłą bazą przyjaciół na całym świecie. Ten rozpędzony wehikuł musiał zwolnić w 1994 roku, kiedy Andrzej zapadł na zdrowiu i stał się niewolnikiem insuliny, dziesięć lat później udar pozbawił go najsilniejszej broni z jego arsenału – głosu. Pisaliśmy dla niego małe rólki z kwestiami możliwymi do wypowiedzenia, ale były to piesze spacery orła po betonie. Wstyd przyznać, ale spotykaliśmy się coraz rzadziej. Jednak na wieść o jego śmierci czuję, jakby amputowano mi część duszy, może nawet tę najważniejszą.

Marcin Wolski
albicla.com/MarcinWolski
źródło: Gazeta Polska | www.gazetapolska.pl