Tekst alternatywny

Żeśmy sobie POrządzili

Takie tam… deliberacje

Żeśmy sobie POrządzili

Pani premier w swoich podróżach po Polsce, przesiadając się z pociągu do pociągu, chętnie udziela wywiadów dla podróżujących z nią dziennikarzy. Bardzo często w swych wypowiedziach używa słowa „żeśmy”. „Żeśmy” osiągnęli to, albo „żeśmy” zaplanowali tamto, itd. Warto się zastanowić, czy wypowiedzi pani premier używającej ciągle słowa „żeśmy” to jej spontaniczna wypowiedź, czy tylko piarowski zabieg mający na celu obarczenie Polaków współodpowiedzialnością za ośmioletnie rządy PO. Przypomina się tu słynne spotkanie Gierka ze strajkującymi stoczniowcami w Gdańsku, który po wszystkich „wicie, rozumicie”, powiedział: „No więc jak  – pomożecie?”.

Na którymś z dworców pani premier stwierdziła ni stąd ni zowąd, że: „Bardziej lubię ludzi niż samą siebie” – to było tak odważne wyznanie, że aż strach je komentować. Ale najciekawsza była wypowiedź w której zdradziła całą strategię wyborczą PO. Powiedziała ni mniej ni więcej, tylko: „jak ja wytrzymam te 40 stopni na słońcu, wytrzymam w dobrej formie do końca dnia, to wygramy z PiS-em, ja wygram z PiS!”. Niestety światowe agencje nie odnotowały w jakim stanie pani premier zakończyła ów dzień.

Ryszard Kapuściński

Ryszard_Kapuscinsk