Takie tam… deliberacje…
Zróbmy referendum!
Unia Europejska ogłosiła pakiet Fit for 55, czyli zestaw unijnych przepisów dotyczących klimatu. Zakładają one redukcję emisji gazów cieplarnianych w UE na 2030 r. do 55 proc. i obejmą sektor paliwowy, elektroenergetykę, przemysł, transport, budynki (w zakresie ogrzewania), a nawet użytkowania gruntów i leśnictwa. Na przykład wszystkie nowe samochody, zarejestrowane od 2035 r., będą musiały mieć zerową emisję. To uderzy w polską gospodarkę i przyczyni się do drastycznego wzrostu cen energii, co już odczuwamy, płacąc więcej za prąd i gaz. Dlatego niepokoją słowa minister Anny Moskwy, która twierdzi, że w sprawie pakietu Fit for 55 Polska „ma prawo głosu, ale nie weta”. Z tym nie zgadza się europoseł Jacek Saryusz-Wolski, który twierdzi, że narzucanie wyboru źródeł energii państwom członkowskim UE jest sprzeczne z art. 192 i 194 Traktatu o funkcjonowaniu UE. To wszystko dzieje się ponad głowami Polaków. Może dlatego warto posłuchać propozycji byłego europosła Bogdana Pęka, który w audycji Michała Rachonia w Polskim Radiu 24 zaproponował półroczną edukację społeczeństwa zakończoną referendum. To są decyzje, które będą miały wpływ na następne pokolenia Polaków. Niech Polacy sami zdecydują!
Ryszard Kapuściński
albicla.com/ryszardkapuscinski
źródło: Gazeta Polska Codziennie | www.GPCodziennie.pl