Takie tam… deliberacje…
Życzliwa rada
W każdy piątek w węgierskim Kossuth Rádió premier Viktor Orbán odpowiada na pytania dziennikarzy, tłumacząc meandry polityki swojego rządu. To niezwykle popularna audycja słuchana przez większość Węgrów. Ostatnio Orbán dużo czasu poświęcał współpracy pomiędzy Polską i Węgrami. Tydzień temu mówił m.in. o szczycie premierów Grupy Wyszehradzkiej i o spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim. Zapewnił, że zarówno Polska, jak i Węgry będą trwały przy swojej wcześniejszej polityce migracyjnej, a Węgry nie pozostawią Polski samej w związku z konfliktem z Komisją Europejską. W polskich mediach przemilczano np. rozmowy o powołaniu Środkowoeuropejskiego Banku Rozwoju, który miałby kredytować inwestycje w regionie Europy Środkowej. Rozpisywały się o tym media amerykańskie i brytyjskie. Opisując swoje relacje z premierem Morawieckim przypomniał, że od dawna zna jego ojca Kornela, którego niezwykle szanuje jako założyciela Solidarności Walczącej. To tylko przykład, jak można w zrozumiały sposób tłumaczyć decyzje polityczne. Polecam to uwadze obecnego rządu, może wtedy niepotrzebne będą konferencje, na których trzeba będzie prostować wypowiedzi niektórych ministrów.
Ryszard Kapuściński
Źródło Gazeta Polska Codziennie