Po raz trzeci kluby „Gazety Polskiej” planują wyjazd na Węgry. Nie jest to wsparcie polityczne dla kogokolwiek, ale podtrzymanie trwającej siedemset lat przyjaźni polsko-węgierskiej. Węgierskie Święto 15 marca jest tak naprawdę świętem polsko-węgierskim. W 1848 r. u boku Węgrów stanęły tysiące Polaków z generałem Józefem Bemem na czele. Walczyli z wojskami dwóch państw okupujących Polskę: rosyjskim i austriackim. Polacy wierzyli, że zwycięstwo na Węgrzech przybliży polską niepodległość. Powstanie, mimo dzielnej postawy żołnierzy, nie zakończyło się sukcesem militarnym. Jednak wymusiło ostatecznie zmianę polityki Austrii i większą autonomię dla Węgier.
Węgrzy walczą dzisiaj o prawo do budowania swojej tożsamości w Europie wolnych narodów. Nie muszą nam się podobać wszystkie posunięcia ich władz, szczególnie zbliżenie w sprawach energetycznych z Rosją. Węgierskie władze mają prawo postrzegać swój interes narodowy inaczej niż Polacy.
Jedziemy na Węgry po to, by razem z naszymi braćmi cieszyć się wolnością i dać Europie przykład, jak budować pomosty między narodami. Jeżeli chcą Państwo przeżyć wspaniałą podróż w gronie wolnych ludzi, zapraszam i przypominam o możliwie szybkim zapisaniu się na wspólny wyjazd.