Łowicz 3.12.2016r.
Klub Gazety Polskiej w Łowiczu
Nowy Łowiczanin
Jesteśmy bardzo zainteresowani szeroką i rzeczową dyskusją na temat dekomunizacji w Łowiczu, wpisuje się w ten temat osoba p. Wegnera. Ustawa dekomunizacyjna wyklucza osoby, które „pracowały” w aparacie władzy i umacniały komunę i byli przeciwko demokracji.
Kolejna rocznica 13 – grudnia (okrągła – 35 lat) wprowadzenia stanu wojennego. To też istotny przyczynek aby cząstkę bezprawia opisać. Komuna to system podły, bezwzględny, który „łamał” karki, sumienia i był zabójcą Narodu.
Powracam do istotnych akapitów zawartych i odnoszących się do mojej osoby w gazecie. Mam świadomość bycia osobą społecznie znaną , a tym samym mam obowiązek oddać się osądowi społecznemu. Wpisuję się w to dobrowolnie i uważam, że tak powinno być i dotyczyć każdego, kto chce być osobą publiczną. Kłamstwo się nie popłaca. Panie Waligórski ma Pan prawo pisać, iż byłem w PZPR (nie ma Pan sam monopolu na to stwierdzenie), może to powiedzieć Każdy a ja muszę to potwierdzić. Zresztą w Pana gazecie dobrych kilka lat temu sam o tej sprawie pisałem. Istotą tego mojego fragmentu życia są fakty – należałem do partii 3 lub 3.5 lat, byłem członkiem, nie byłem w żadnych władzach. Nomenklatura, to był wykaz stanowisk zagwarantowany dla partyjniaków, chciałeś awansować lub otrzymać mieszkanie to byłeś zmuszany do zapisania się. Jakim „wartościowo” byłem członkiem, najlepiej określają to dokumenty napisane przez Służbę Bezpieczeństwa o moim partyjniactwie, które otrzymałem z IPN. Decyzja o internowaniu – zagrażałby bezpieczeństwu Państwa i porządkowi publicznemu przez to, że brał udział w działalności wymierzonej przeciwko naczelnym organom państwowym PRL.
Opinia o internowanym ob. Gędek Wojciech w Ośrodku Odosobnienia w Łowiczu -więzienie. Fragment;
W II półroczu1981 uaktywnił swoją działalność w kierunku bezpośrednich ataków na Partię i Rząd PRL. Twierdził, że należy zmienić Konstytucję PRL i „odwrócić” sojusze. Jest przeciwnikiem ustroju socjalistycznego, który uważa za zgubny dla Polski. Sympatyzuje z KOR-em i KPN-em. To jest prawda. W tym czasie byłem członkiem PZPR. Pierwsze kroki w Rejonie Dróg Publicznych po wyjściu z więzienia skierowałem do Sekretarza towarzysza Obstoja i oddałem legitymację, w tym czasie p. Krzysztof Górski – był dyrektorem. Ponieważ opisuje pan moją sytuację partyjną to myślę, iż mogę sobie pozwolić na jednostkowe opisy osób, które zajmowały stanowiska w partii. Powrócę do osoby p. Krzysztofa Górskiego, obecnie przewodniczącego Rady Powiatu. Był naczelnikiem miasta a tym samym był członkiem egzekutywy PZPR władz miejskich. Moje myśli jednak ”biegną” do początku lat 80-tych, kiedy to w brutalny (określam to bardzo, bardzo łagodny)sposób kazał „zabierać” krzyż z pokoju ”S”. Na wypowiedzeniu z pracy jest uzasadnienie – po rozmowie z oficerami SB wypowiadam warunki pracy, byłem pracownikiem drugiej kategorii który nie podlegał prawu. Drugi to p. Henryk Zasępa z-a przewodniczącego RM. W swoim czasie przekonywał mnie, że nie był sekretarzem PZPR w Liceum Ogólnokształcącym , przypuszczam , że to jest prawda. Chciałbym się dowiedzieć w pierwszym wymienionym wypadku p. Górskiego jak również p. Zasępy, czy i kiedy złożyli legitymację? Drugie pytanie, czy w swoich życiorysach wyborczych zamieścili swoją przynależność do PZPR? Pytanie kieruje również do P. Waligórskiego, czy o działalności w/w w PZPR informował Pan na łamach swojej gazety?.
Pozostaje osoba burmistrza Kalińskiego. Nigdy nie zrozumie tego Człowieka , który nazywa się „prawicowym” a jego postępowanie to książkowe lewactwo. Oszukaństwo, kłamstwo , kumoterstwo oraz działania przeciwko Kościołowi, to zbiór cech, które reprezentuje p. Kaliński. Od zawsze w naszej Ojczyźnie kwalifikacja modelu prawicowego – to pozytywny stosunek do kościoła i wiary w szerokim znaczeniu. W 30 rocznice 13-grudnia zachowanie się burmistrza w czasie uroczystości, było skandaliczne na skutek pijaństwa. W katedrze w raz z Marcinem Kosiorkiem „małpowali” , koledzy byli internowani chcieli ich wygonić z kościoła, nie wykonali swego zamiaru na moją prośbę, powiedziałem Im , że jeden z nich to jest burmistrz Łowicza. Ciąg dalszy kompromitacji odbył się pod bramą więzienia w czasie święcenia pamiątkowej tablicy poświęconej internowanym.
Został wyrwany mikrofon p. Kalińskiemu z uwagi na bełkot w czasie przemówienia, mówił coś o drugiej stronie barykady i że w stanie wojennym był w ZOMO (bijące serce partii). Patrzyli na ten cyrk Kalińskiego, Prymas, arcybiskup, biskupi i goście zaproszeni – kompromitacja!
Powrócę jednak do stanu wojennego, do czasu bohaterstwa i zdrady, była to bitwa o Polskę, byli zabici, pobici, wyrzuceni z pracy.
Tą bitwę wygraliśmy, wygrała Solidarność i prosty człowiek, przy czym ta walka trwa do dzisiaj. Komuna jeszcze trwa w urzędach w mentalności a szczególnie w tych ludziach, których można nazwać złodziejami i zdrajcami.
Dla mnie osobiście pozostaje temat nie odkryty, który cały czas czeka na ujawnienie to TW (kapusie), którzy donosili do służby bezpieczeństwa. Wiem, kto był obok mnie, kto dostawał paszporty a stwierdzenie s-beka Malangiewicza na ostatnim przesłuchaniu (89r.), wszystko wyjaśnia – tylko Pana nie dało się namówić do współpracy, a byli tacy co sami za darmo przychodzili aby przekazać informację.
W kwietniu przyszłym roku w IPN będzie odtajniony ostatni zasób dokumentów z SB i wojska. Pozostaje mi czekać, po tym czasie rozpoczynam ujawnienie „kapusia”. Dla pełnego zrozumienia, jak byłem „pieszczony” przez komunę podaję dane identyfikacyjne informatorów, którzy są w wykazie jaki otrzymanym z IPN; starszy sierżant SB Pogoda Grzegorz, Józef ur. 18 października 1954r.; Kapitan SB Wawrzyniak Paweł, Stanisław ur.24 kwietnia 1952r.; podporucznik Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych Wolny Bogdan, Czesławur.09 listopada 1953r.; podporucznik VI SB Okoń Leszek Jan ur.18 kwietnia 1958r.; major z-ca szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Łowiczu SB Malangiewicz Włodzimierz ur. 21 lipca 1943r.; podpułkownik Komenda Wojewódzka M.O. Adamczyk Tadeusz ur. 18 września 1933r.; kapitan Wydz. III Komendy Wojewódzkiej M.O. Okoński Kazimierz ur. 21 listopada 1942r.; podporucznik SB Osiciński Zbigniew Józef ur.22 stycznia 1950r.; pułkownik M.O. Roter Czesław ur. Brak danych, ; kapitan Wydz V SB Krasiński Stanisław ur. 5 grudnia 1944r.; podporucznik Wydz.V SB Rossa Eugeniusz Stanisław ur.16 lipca 1948r.; Do tych nazwisk należy dodać Stanisław Dzięgielewskiego SB, ksywka biskup – nagrywał Msze Święte a proponował mi paszport w jedną stronę, chcieli mnie wygonić na banicję.
Wojciech Gędek