W Kołobrzegu uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” miały w tym roku znacznie bardziej uroczysty charakter. Organizował je, jak co roku, Klub Gazety Polskiej, a poza nim Stowarzyszenie przywracania Pamięci „Kołobrzeg 80”, Koło Przyjaciół Radia Maryja oraz Młodzież Wszechpolska w Kołobrzegu i Stowarzyszenie „Patriotyczny Kołobrzeg”. Taka ilość organizacji które włączyły się do pracy musiała dać zauważalne wyniki.
Kilka dni przed 1. marca mec. Edward Stępień wygłosił bogato ilustrowany odczyt o postaci i procesie sądowym Stanisława Mieszkowskiego, w wyniku którego został o zamordowany w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Po odczycie wywiązała się ostra dyskusja dotycząca fałszowania historii Polski przez przemilczające prawdę historyczną tablice pamiątkowe i napisy przy pomnikach. Uwidoczniły się istniejące w Kołobrzegu głębokie podziały w ocenie przeszłości powojennej.
Uroczystość rozpoczęła Msza św. w kołobrzeskiej bazylice, którą odprawiało aż czterech księży. Po mszy, w czasie której wierni wysłuchali podniosłego i wzruszającego kazania, uformowany został kilkaset osobowy pochód. Uczestnicy nieśli przygotowane przez Klub GP a także przez Wszechpolaków i Narodowców transparenty, banery i kilkadziesiąt portretów Żołnierzy Wyklętych. Barwności pochodowi dodały zapalone pochodnie oraz od czasu do czasu race palone przez kibiców miejscowej „Kotwicy”. Zgromadzeni na chodnikach, balkonach i w oknach mieszkańcy nie mogli wyjść z podziwu nad wydajnością młodych gardeł skandujących hasła dotyczące bohaterów powstania antykomunistycznego. Nie zabrakło także znanego już w całej Polsce nawoływania o użyciu sierpa i młota.
Obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych w Kołobrzegu
Trzecia część uroczystości odbyła się w porcie, koło pomnika Stanisława Mieszkowskiego na placu o jego imieniu. Po odśpiewaniu hymnu narodowego odbył się apel poległych i zamordowanych. Nowością było uczestnictwo wszystkich zgromadzonych. Po odczytaniu imienia i nazwiska bohatera i krótkiej informacji o nim oraz daty śmierci wszyscy powtarzali formułę „CZEŚĆ JEGO /JEJ,ICH/ PAMIĘCI. Taka forma uczestnictwa bardzo się wszystkim spodobała. Apel prowadził Piotr Sobiech z Młodzieży Wszechpolskiej i Bogusława Thiele druhna z ZHP. Szkoda, że była jedyną przedstawicielką tej organizacji.
Po apelu, delegaci różnych organizacji społecznych złożyli kwiaty pod pomnikiem Stanisława Mieszkowskiego – także ofiary komunistycznych morderców sądowych. Przez jednego z uczestników zgromadzenia wyrażona została nadzieja, że do przyszłego roku zostanie zmieniona treść napisu na tablicy pomnika, na dokładniej informującą o tym kto zamordował pierwszego kapitana portu kołobrzeskiego po wojnie, dowódcę floty polskiej i obrońcę Helu w 1939 roku.
Klub Gazety Polskiej w Kołobrzegu