Tekst alternatywny

SZANSA PRZETRWANIA


Wrzutka

SZANSA PRZETRWANIA

Coraz częściej zadaję sobie pytanie, czy ludzkość ma jeszcze szansę przetrwać? Boję się, że będzie trudno. Pojawiliśmy się na tym świecie jako drapieżnicy wyposażeni w imperatyw czynienia sobie ziemi poddanej i płodzenia przyszłych pokoleń. Długo toczyliśmy bój o przeżycie z dziką naturą, z konkurentami w świecie zwierzęcym, wreszcie sami z sobą. Sprzyjał nam taki, a nie inny kształt rodziny, podział płci i zadań z nią związanych, co przez tysiąclecia się sprawdzało.

Chrześcijaństwo i wyrosła z niego cywilizacja oswoiła drzemiącą w nas bestię. To, że nie do końca, przekonują nas paroksyzmy wojen i rewolucji. Choć i te sprzyjały naszemu gatunkowi, wprowadziły bowiem naturalną selekcję, promowały pomysłowość. Początkowo zasady walki o byt były jasne, silniejsi zwyciężali słabych, mniejsi ulegali większym. Problemy pojawiły się, kiedy te odwieczne praktyki zostały zakwestionowane. Fantazje lewicy dały się zrealizować w społeczeństwie dobrobytu. Rodzina przestała być konieczna, by wychować potomstwo, które przestało być niezbędne. Kobiety coraz częściej zamieniały się rolami z mężczyznami, a obie płcie stawały się coraz mniej sobie potrzebne. Słuszna troska o zwierzęta i naturę doprowadziła do praktycznego zrównania ich z ludźmi. Dawne cnoty odeszły do lamusa, wiara w ideały ustąpiła miejsca multikulturowej afirmacji wszystkiego. Rewolucja odbywa się w tak szybkim tempie, że ludzkość nie ma czasu, aby w pełni zobaczyć i zrozumieć procesy, które uruchomiła. Jednostronna kapitulacja jakiejś cywilizacji zawsze stwarza szansę innym.

Czy czeka nas los Elojów z „Wehikułu Czasu” Wellsa, stanowiących pokarm dla Morloków? Zobaczymy. Niektórzy liczą, że obłęd nasz bratni ogarnie cały ludzki ród. A wtedy jedyną szansą dla człowieka pozostałaby sztuczna półinteligencja. Oczywiście człowieka wyłącznie w sensie wirtualnym!

Marcin Wolski
albicla.com/MarcinWolski
źródło: Gazeta Polska | www.gazetapolska.pl

Logo Gazeta Polska GP small