Tydzień w Klubach „GP” – 27.05.2020 r.
85. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego
12 maja 1935 r. o godz. 20.45 w Belwederze zmarł Marszałek Józef Piłsudski – jeden z Ojców Niepodległej Polski, odrodzonej w 1918 r. po 123 latach zaborów i nieobecności na mapach Europy. Działacz niepodległościowy, dowódca I Brygady Legionów, współtwórca II RP, pogromca Sowietów w roku 1920 r. W pogrzebie w Krakowie wzięło udział około 100 tys. osób, kondukt żałobny ciągnął się przez kilka kilometrów. Na Wzgórzu Wawelskim przemówienie wygłosił prezydent Ignacy Mościcki, który powiedział: „Cieniom królewskim przybył towarzysz wiecznego snu. Skroń jego nie okala korona, a dłoń nie dzierży berła. A królem był serc i władcą doli naszej”. Mszę pontyfikalną celebrował metropolita krakowski Adam Sapieha, później przy dźwiękach dzwonu Zygmunta generałowie znieśli ciało marszałka do krypty św. Leonarda. W 1937 r. na polecenie arcybiskupa Sapiehy trumna ze szczątkami marszałka Józefa Piłsudskiego została przeniesiona do krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów.
Marszałek Józef Piłsudski tuż przed śmiercią w swojej ostatniej woli napisał: „Nie wiem czy nie zechcą mnie pochować na Wawelu. Niech! Niech tylko moje serce wtedy zamknięte schowają w Wilnie gdzie leżą moi żołnierze co w kwietniu 1919 roku mnie jako wodzowi Wilno jako prezent pod nogi rzucili. Na kamieniu czy nagrobku wyryć motto wybrane przeze mnie dla życia +Gdy mogąc wybrać, wybrał zamiast domu/ Gniazdo na skałach orła, niech umie/ Spać, gdy źrenice czerwone od gromu/ I słychać jęk szatanów w sosen zadumie/ Tak żyłem.+ A zaklinam wszystkich co mnie kochali sprowadzić zwłoki mojej matki z Sugint Wiłkomirskiego powiatu do Wilna i pochować matkę największego rycerza Polski nade mną. Niech dumne serce u stóp dumnej matki spoczywa. Matkę pochować z wojskowymi honorami ciało na lawecie i niech wszystkie armaty zagrzmią salwą pożegnalną i powitalną tak by szyby w Wilnie się trzęsły. Matka mnie do tej roli jaka mnie wypadła chowała. Na kamieniu czy nagrobku Mamy wyryć wiersz z +Wacława+ Słowackiego zaczynający się od słów +Dumni nieszczęściem nie mogą+. Przed śmiercią Mama mi kazała to po kilka razy dla niej czytać”.
Uroczystości w Rybniku (archiwum)
Trwające kilka dni uroczystości pogrzebowe marszałka Józefa Piłsudskiego były największymi uroczystościami, jakie kiedykolwiek odbyły się w Polsce. Kluby „Gazety Polskiej” pamiętały o rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego i złożyły hołd wielkiemu Polakowi. Klub „GP” w Rybniku również uczestniczył w uroczystościach z okazji 85 rocznicy śmierci Józefa Piłsudskiego. Lech Sipko tak opisuje te uroczystości: „Tadeusz Dłużyński, prezes Terenowego Związku Piłsudczyków w Rybniku złożył wieniec przy tablicy upamiętniającej pobyt Marszałka w Rybniku. Jest on godnie wspominany co roku przez pana Tadeusza, marzyciela o kawalerii, który przeszedł na marzenie o lotnictwie, które stało się jego celem życia. Przed wojną prezes Dłużyński zajmował się modelarstwem lotniczym, tak samo w czasie wojny. Po jej zakończeniu ukończył kurs szybowcowy. Został pilotem Aeroklubu Łódzkiego. Następnie ukończył szkolenie na samolotach silnikowych Cywilnej Szkoły Lotnictwa w Ligocie Dolnej. Cztery lata później znalazł się w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie. Po trzech latach zdobył kwalifikacje pilota myśliwskiego. Latał na samolotach mig 21 i 27. Później przeszedł do lotnictwa cywilnego i został dyrektorem Aeroklubu ROW. W Rybniku stworzył rybnicki oddział Związku Piłsudczyków, który działa już 24 lata.
Celem związku jest szerzenie świadomości historycznej, szczególnie wśród młodzieży, z naciskiem na działalność polityczną Józefa Piłsudskiego. Nikt bowiem inny nie zna tak dobrze interesującej historii o życiu i walce Marszałka jak pan pułkownik.
Z reguły swoje prelekcje, które wygłasza w szkołach rybnickich kończy mottem – „Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo – zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska”.
Kult osoby Marszałka jest ważnym elementem wychowania patriotycznego dzieci i młodzieży w szkołach. Powinniśmy się szczycić, że mieliśmy takich przodków.
Ta wybitna postać Marszałka Józefa Piłsudskiego nigdy nie zginie i zawsze będzie w naszej pamięci!”.
Klub „GP” Gliwice
85 rocznica śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego, patrona gliwickiego Klubu „GP”, była dobrą okazją do przypomnienia tego najważniejszego i najskuteczniejszego polskiego męża stanu pierwszej połowy XX wieku. Jak mówią członkowie klubu: „Był niezłomnym bojownikiem niepodległości, twórcą Legionów i Naczelnikiem Państwa w najtrudniejszych, przełomowych momentach historii. Miał też decyzje kontrowersyjne, jak np. wojskowy zamach stanu zwany Przewrotem Majowym (12 maja 1926 r.). Równo 11 lat po zamachu Marszałek Józef Piłsudski umarł. Żałoba narodowa była szczera i powszechna. Wielu ludzi przechowywało z tego czasu różne pamiątki. Marek Kordylewicz, w imieniu Klubu „GP” złożył wiązankę kwiatów i zapalił znicz pod gliwickim pomnikiem Marszałka.
Klub „GP” Suwałki
Klub „GP” – Myśli Patriotycznej w Suwałkach zapalił biało – czerwone znicze pod pomnikiem Św. Jana Pawła II Wielkiego z okazji 100 rocznicy urodzin Naszego Wielkiego Rodaka. Członkowie klubu tak opisują to wydarzenie: „Niezwykle bogate życie i skuteczna patriotyczna oraz pełna miłości i miłosierdzia działalność, której owoce były widoczne licznymi żądaniami wiernych – „Santo subito” tzn. „Święty natychmiast” podczas pogrzebu Jana Pawła II, co się stało już po 9 latach w 2014 r., uzasadniają nadanie Janowi Pawłowi II przydomka Wielki. Nasze środowisko prawicowe i patriotyczne musi zawsze o tym pamiętać i to powtarzać, podobnie jak to zrobił w liście na 100 – lecie Jana Pawła II Wielkiego papież Benedykt XVI i arcybiskup krakowski Marek Jędraszewski. Musimy się przeciwstawiać wszystkim lewakom, którzy myślą inaczej i których antyludzka pseudo ideologia LGBT i gender powoduje wiele złego. Bo do tej pory było tylko dwóch papieży z przydomkiem wielki – Leon I Wielki i Grzegorz I Wielki, a teraz jest trzeci – Jan Paweł II Wielki”.
Klub „GP” Konin
Z okazji 100 rocznicy urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II w Koninie odbyło się uroczyste złożenie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy pod tablicą upamiętniającą Jubileusz 25 – lecie Pontyfikatu Papieża. W uroczystości udział wzięli członkowie Klubu „GP” im. Marii i Lecha Kaczyńskich, przedstawiciele Radia Maryja, poseł Leszek Galemba, Radni Klubu PiS, którzy złożyli również wiązankę kwiatów w imieniu posła Witolda Czarneckiego. Po krótkich wypowiedziach posła Leszka Galemby i Dominika Szopy odśpiewano wspólnie fragment ulubionej przez Ojca Świętego pieśni „Barka”.
Klub „GP” Poznań
.
Jak co miesiąc członkowie Klubu „GP” z Poznania przy tablicy smoleńskiej złożyli kwiaty i pomodlili się za tych co zginęli 10 kwietnia 2010 roku.
.
.
.
Klub „GP” Poznań
.
Delegacja poznańskiego klubu „GP” złożyła kwiaty pod tablicą Stanisława Kasznicy w 72 rocznicę stracenia na Rakowieckiej. 72 lata temu 12 maja 1948 roku władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na płk. Stanisławie Kasznicy. Po wykonaniu wyroku miał zostać zapomniany, podobnie jak pozostali Żołnierze Wyklęci, ofiary reżimu, spoczywające na Kwaterze na Łączce.
.
Przewodniczący Klubu Młodych „GP”, ale w tym przypadku występujący przede wszystkim jako warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Rojewski wraz z posłem Sebastianem Kaletą zdecydowali się interweniować w sprawie zamykanych przez Platformę Obywatelską w Warszawie klas sportowych w szkole im. Polskich Olimpijczyków.
.
Ryszard Kapuściński
