Tekst alternatywny

Dąbrowa Górnicza: Spotkanie z Markiem Franczkiem

Dnia 24.02.2019r. w Klubie Gazety Polskiej Dąbrowa Górnicza odbyło się spotkanie z Panem Markiem Franczakiem, synem najdłużej ukrywającego się Żołnierza Wyklętego sierżanta Józefa Franczaka.
Kajetan Rajski z którym pierwotnie miało odbyć się spotkanie nie dojechał z przyczyn zdrowotnych, jednak zapewnił nam godne zastępstwo za co mu serdecznie dziękujemy i jednocześnie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Pierwszy raz mogliśmy osobiście poznać, posłuchać i zadać pytania członkowi najbliższej rodziny Żołnierza Wyklętego.
Pan Marek Franczak opowiedział nam o historii swojej rodziny, nieznanych kulisach życia swojego taty i swoim trudnym życiu dziecka z piętnem wyznaczonym przez komunistów tj. syna bandyty. W dzieciństwie jak i dorosłym życiu odczuł to niejednokrotnie.
Jego ojciec został zamordowany gdy on miał zaledwie 5 lat. Bardzo słabo go pamięta, większość wiedzy jaką posiada przekazała mu mama, a resztę dowiedział się z odtajnionych dokumentów w IPN-ie. Jest dumny ze swojego taty i ma ogromne poczucie obowiązku, aby przekazywać wiedzę o swoim ojcu i realiach tamtych lat.
Razem z Kajetanem Rajskim bierze udział w licznych spotkaniach na terenie całej Polski.
Podczas spotkania większość uczestników zakupiła książkę „Mój ojciec – sierżant Laluś”, a Pan Marek każdemu wpisał osobistą dedykację. Ta książka to tzw. wywiad rzeka, który przeprowadził z Markiem Franczakiem Kajetan Rajski. Polecamy jej lekturę.
Uczestnicy spotkania chętnie zadawali pytania dopytując o szczegóły z życia sierżanta Franczaka oraz jego rodziny.
Słuchając opowieści syna Wyklętego dowiedzieliśmy się, że reżim komunistyczny dotknął również najbliższe rodziny Żołnierzy Wyklętych, które nie zaangażowane w walkę z tym okrutnym systemem chciały po prostu spokojnie po wojnie żyć. Piętno rodzin tzw. bandytów dotykało ich przez wiele lat i byli pod ścisłą obserwacją uznani za wrogów narzuconego siłą przez okupanta nowego zniewolonego państwa.
To była dla nas szczególna lekcja historii, dlatego serdecznie dziękujemy Panu Makowi Franczakowi za poświęcony nam czas i za jego postawę potrzeby przekazu tej wciąż mało znanej wiedzy o Niezłomnych Polskich Bohaterach.
Barbara Słowik

Klub Gazety Polskiej Dąbrowa Górnicza