Za portalem niezalezna.pl:
– Hasło „ratujmy nasze dzieci”, pomóżmy rodzicom, którzy nieraz są bezradni – jest jednym z ważnych celów, który chce przed sobą postawić. Zamierzam zacząć realizować go z innymi ludźmi – zadeklarowała na Forum Klubów „GP” Elżbieta Witek, marszałek Sejmu.
Podczas swojego wystąpienia na Forum Klubów „Gazety Polskiej” województwa dolnośląskiego, marszałek Sejmu wskazywała, że podczas spotkań z wyborcami padają pytania o zdrowie psychiczne młodych ludzi. Przytoczyła wypowiedź jednej z kobiet, która mówiła, że są „normalną, szanującą się rodziną, katolicką, gdzie syn znakomicie się uczy i któregoś dnia przyszedł, mówiąc, że nie chce mu się żyć”.
– To pokazuje, że mamy większy problem – związany ze wzrastającą agresją, samobójstwami ludzi młodych, hejtem, i tym, że młodzi ludzie wchodzą jak w masło w internet i znajomości wirtualne. Oni żyją w świecie wirtualnym. Gdy spotykają się w świecie realnym z problemem, nie potrafią sobie z nim poradzić – twierdziła Witek.
Powiedziała o swojej pracy jako nauczyciela i o tym, że sama spotykała uczniów, którzy mają problemy.
– Zamierzam osobiście zaangażować się w tę kwestię, bo przyszłość naszych dzieci, następnych pokoleń, jest niezmiernie istotna. Pandemia, która zamknęła nasze dzieci w domach, jeszcze bardziej to pogłębiła. Zerwały się relacje, spotkania, nawet z najbliższymi, nie tylko z kolegami. Dzisiaj mamy tego konsekwencje, ale nie możemy udawać, że problemu nie ma. Nie da się go rozwiązać żadną ustawą, rozporządzeniem – to proces, jak wychowanie, najtrudniejsza ze szkół, niezwykle długotrwała, ale trzeba ją podjąć. Hasło „ratujmy nasze dzieci”, pomóżmy rodzicom, którzy nieraz są bezradni – jest jednym z ważnych celów, który chce przed sobą postawić. Zamierzam zacząć realizować go z innymi ludźmi
– zadeklarowała marszałek.
źródło: niezalezna.pl
zdjęcia: Andrzej Piekarski