Prezydent RP Andrzej Duda gościł w Żorach (woj. śląskie) na zaproszenie Wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka oraz władz miasta. Była to pierwsza wizyta głowy państwa w tym mieście od sierpnia 1922r., wtedy przyjechał tu jeden z twórców niepodległej Polski Marszałek Józef Piłsudski. Podczas spotkania z mieszkańcami miasta w żorskiej Hali Widowiskowo- Sportowej MOSiR prezydent nawiązał m.in. do okresu walk o polskość Śląska. „Śląsk jest dla mnie wyjątkowo ważnym elementem naszego kraju. Na Śląsku jak w soczewce skupia się to wszystko co związane jest z etosem ciężkiej pracy dlatego tak często tu jestem. Śląsk to POLSKA” ! – oświadczył pan prezydent.
W swoim przemówieniu podkreślił ogromną rolę mieszkańców regionu w przyłączeniu tych ziem do Polski. Jednocześnie zaapelował do całego świata o elementarną sprawiedliwość dla Polaków i Polski. W swoim wystąpieniu odniósł się do głośnej ostatnio sprawy zmian w ustawie o IPN. –„Nie było żadnego udziału, ani Polski jako kraju, ani Polaków w Holokauście. Była tylko walka z nim. Musimy się domagać przestrzegania tych elementarnych prawd. Nie ma miejsca na antysemityzm. Zawsze będę się temu przeciwstawiał. Nigdy nie zgodzę się na to, żebyśmy jako naród byli oczerniani. Nie było żadnych polskich obozów zagłady”! … Pamiętajcie o bohaterach, także tych, którzy walczyli o niepodległość także po II wojnie światowej, o żołnierzach wyklętych, o działaczach Solidarności, także tej podziemnej”. Dziś jako prezydent chciałem Was prosić o rzecz dla mnie niebywale ważnej. Chciałbym żeby władze powiatowe, miejskie, regionalne, ale i państwo włączyli się w upamiętnianie tych, którzy byli bohaterami polskiej niepodległości. Rok obchodów 100-lecia polskiej niepodległości powinien być czasem „wielkiej historycznej edukacji o Polsce, także lokalnym” – skierował swój apel do władz różnych szczebli, ale także wszystkich obywateli, prosząc o tworzenie i włączenie się w tego typu inicjatywy – ”Ta pamięć jest – jest w rodzinach, jest w domach, jest w albumach, w różnych miejscach . Wiem, że państwo na pewno ją przechowujecie i pamiętacie, którzy byli bohaterami polskiej niepodległości, tych którzy dla tej ziemi Polskę odzyskali. Trzy razy walczyły mieszkańcy Żor,(Pow.Śl.) żeby tutaj była Polska. Uparcie jak to na Śląsku. Udało się!. Dziękuję Wam!. – zakończył prezydent. Hala wypełniona po brzegi zgotowała długotrwałą owację-podziękowanie na stojąco – chóralnym „Andrzej Duda”, „Andrzej Duda”.
Spotkanie odbyło się w bardzo miłej i przyjacielskiej atmosferze. Nie doszło do żadnych zakłóceń ani przykrych incydentów. Po zakończeniu przemówienia na twarzach zgromadzonych pojawiła się powaga i zaduma.
Wizyta prezydenta rozpoczęła się od złożenia wieńców przed grobami powstańców śląskich oraz Żołnierzy Wyklętych na starym cmentarzu. Później przyjechał do magistratu przy rynku, by spotkać się z samorządowcami, a następnie do hali MOSIR gdzie czekały na niego tłumy mieszkańców miasta Żor i całego regionu.
W imieniu władz miasta prezydenta witał wiceprezydent Żor Daniel Wawrzyczek. Wspominał, że miasto było zburzone podczas II wojny światowej w 82 procentach, ale mieszkańcy je odbudowali.- Miasto borykało się z 29 procentowym bezrobociem. Od 1996r. działa w mieście podstrefa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej gdzie inwestycje ulokowało 25 firm, tworząc ponad 3.5 tys. miejsc pracy. Wkrótce będą trzy dalsze inwestycje, które dadzą zatrudnienie 650 osobom. Żory należą do nielicznych miast w Polsce, gdzie działa bezpłatna komunikacja miejska!
Przed prezydentem wystąpili przedstawiciele dwóch pokoleń: zespół złożony głównie z seniorów (Zespół Ludowy Baranowice) i dziecięcy zespół „Małe Rojanki” (odśpiewały m.in. „Gdzie żeś to bywał czorny baranie”), a zespół „Baranowice” przedstawił historię „leniuszka” górnika.
Po zakończeniu występów artystycznych w hali sportowej prezydent Andrzej Duda rozmawiał z mieszkańcami i pozował do wspólnych zdjęć.
Były także serdeczne pozdrowienia dla prezydenta od uczestników klubu „Gazety Polskiej” w Rybniku.
Klub Gazety Polskiej w Rybniku
