Tekst alternatywny

Suweren i prawa człowieka

Wróg ludu

Suweren i prawa człowieka

Przez ostatnie dni faszerowani byliśmy absurdalnymi sformułowaniami dotyczącymi tego, kto jest w Polsce suwerenem, czyli władzą zwierzchnią nad innymi władzami. Stwierdzenie pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, że suwerenem jest konstytucja, będzie stanowiło zapewne wielki wkład w teorię prawa i wiedzę o całej naszej cywilizacji.

Podobnie jak strój więzienny senatora Jana Rulewskiego w debatę o Sądzie Najwyższym. W zasadzie w XXI w. ludzie wykształceni nie powinni już mieć takich wątpliwości. Bardziej pasowały do wieku XIX, kiedy rodziły się demokracje i obalano rządy feudalne. Suwerenem bowiem mógł być albo naród, albo monarcha sprawujący rządy z woli Boga. Ostatecznie jednak, z woli Stwórcy, stanęło na władzy narodu. Formalnie zachowane monarchie to bardziej element protokołu i tradycji niż realnej władzy. Konstytucja jest jedynie elementem praw stanowionych przez naród – bezpośrednio lub przez jego reprezentantów. Gdyby konstytucja była ponad narodem, to naród nie mógłby jej zmieniać. Oczywiście polska konstytucja jest tak napisana, że zmienić ją bardzo trudno i być może to zmyliło panią Gersdorf.

Czy więc narodowi wolno wszystko? Czy może ustanowić każde prawo? Jeżeli by tak było, to 51 proc. mieszkańców mogłoby demokratycznie uchwalić likwidację pozostałych. Nie może. Ale z czego to wynika? Z przekonania, że istnieją niezbywalne prawa człowieka, których nie może naruszyć nawet suweren. Prawa człowieka są często zapisywane w konstytucji, ale nie tam się pojawiły. Są efektem rozwoju naszej cywilizacji, w której myśl chrześcijańska odgrywa niemałą rolę, a historia polskiej myśli politycznej wielką (Koszyce, Sobór w Konstancji, Konfederacja Warszawska, Konstytucja trzeciego maja). Prawa człowieka dzielą się na osobiste i publiczne. Osobiste wywodzą się wprost z praw naturalnych przynależnych każdemu człowiekowi tylko z racji jego pojawienia się na świecie. Publiczne, czyli obywatelskie prawa, to już efekt rodzenia się myśli demokratycznej. Do najbardziej podstawowych praw człowieka należą prawo do życia, wolności i godności. Publiczne prawa to wybór swoich przedstawicieli, zrzeszanie się i organizowania manifestacji. Czy te prawa mogą być ograniczone? Tak, ale tylko wtedy, gdy ktoś narusza prawa innych obywateli. To jest szczególne miejsce dla konstytucji. Na tym poziomie musimy umówić się, kiedy ktoś może mieć ograniczone prawa dla ochrony praw innych. Interpretacja pierwszej prezes SN oznacza, że każde działanie narodu jest niebezpieczne, więc niech lepiej podporządkuje się konstytucji. Jest to stara tradycja komunistyczna wywodząca się jeszcze z zapisów konstytucyjnych o „bratniej przyjaźni” i „kierowniczej roli partii”. Naród mógł trochę pohasać, ale granice miał wyraźne…

Tomasz Sakiewicz

Tomasz_Sakiewicz_small