• Strona główna
  • Kluby
  • Wydarzenia
  • Multimedia
  • Archiwum
  • Forum dyskusyjne
  • Kontakt
  • Terminy spotkań
  • Tragedia smoleńska-miesięcznice
  • Karta Klubów "GP"
  • Zjazdy
  • GALERIA
  • Fundacja Klubów "Gazety Polskiej"

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ:                                                                 www.klubygazetypolskiej.pl
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wyniki z paska wyssane

Tomasz_Kowalczyk.jpg

"Jedno piwo, panie Palivec, ale ciemne, bo dziś mamy żałobę!" - tak spuentował w praskiej knajpie dobry wojak Szwejk tragiczną śmierć arcyksięcia Ferdynanda. Myślę, że w lokalach Partii, która z niejasnych przyczyn ma obywatelstwo w nazwie też leje się dzisiaj ciemne piwo. Nikt na szczęście nie zginął, ale kandydatka Partii przegrała wybory na prezydenta Elbląga. Podobno krakowska działaczka Partii (piszę podobno, bo widziałem to tylko w komentarzach), popularnie zwana RRK, oceniła, że Elbląg to tylko lokalna sprawa. Bardzo lokalna. Ot, nic się nie stało, pełowcy, nic się nie stało.

To dziwne, bo gotów byłbym postawić dolary przeciw orzechom (tak się dawniej mówiło, ale dzisiaj to nawet czarny charakter z filmu o Jamesie Bondzie woli łapówkę w euro niż w dolarach), że gdyby w Elblągu wygrała pani Elżbieta Gelert tedy by zachwytom w zaprzyjaźnionych telewizjach nie było końca. Usłyszelibyśmy coś o "zahamowaniu niebezpiecznego dla PO spadkowego trendu", o tym że "potwierdziły się jednak diagnozy ekspertów, iż PiS ma rozpostarty nad sobą szklany sufit" i że "przekroczenie pewnego pułapu poparcia dla tej partii jest po prostu niemożliwe" itd. Słowem to, co eksperci opowiadali nam od czasu pierwszej tury elbląskich wyborów. A nawet wcześniej.

(Swoją drogą przypomniała mi się taka oto definicja kim jest ekspert: otóż jest to człowiek, który jutro ściśle naukową metodą wytłumaczy ci, dlaczego zupełnie nie sprawdziły się dokładne prognozy, które stawiał wczoraj).

No, a tu guzik. O klęsce Partii coś tam poszło króciutko, półgębkiem, po czym nastąpiło przejście do porządku dziennego. Czyli do Matki Madzi, oraz jakiegoś księdza, który pokłócił się z biskupem i ten biskup odesłał go na emeryturę. Człowiek o chytrym nazwisku bardzo broni tego księdza, TOK FM poświęciło wiele czasu na rozpowiadaniu o jego krzywdzie, czyli sprawa jest poważna i z pewnością wkrótce Polska cała podzieli się na dwa zwalczające się obozy "pro-" i "anty-" biskupie. I oczywiście pokrzywdzonego księdza i swobody wyrażania poglądów w Kościele bronić będą zażarcie ludzie którzy każdy kościół omijają szerokim łukiem, chyba że jest to jedna z katedr w Holandii, którą zamieniono na dyskotekę z dark-roomem.

Przyznam, że nie wykonałem planu który założyłem sobie w ubiegły czwartek. Wiedząc, że głosowanie w Elblągu odbędzie się w niedzielę, zamierzałem napisać dwa krótkie felietoniki, jeden na okoliczność wygranej pani Gelert, a drugi na zwycięstwo pana Wilka. Po ogłoszeniu wyników opublikowałbym natychmiast bądź to jeden, bądź drugi. Stare jak świat rozwiązanie dziennikarskie; po dziś dzień w redakcjach wielkich dzienników są archiwa zapełnione biogramami różnych sławnych ludzi; żyjących, ale napisane na okoliczność ich śmierci. Gdy taki człowiek umiera, to się błyskawicznie wyciąga stosowny tekst, wpisuje się tylko datę śmierci i jej okoliczności i puszcza do druku. Gotowiec póki co poszedł, a my mamy czas na napisanie obszerniejszego tekstu. Ponieważ weekend spędziłem w Beskidach planu tego nie zrealizowałem i dobrze w sumie, bo jeden z tych tekstów musiałbym wywalić do kosza.

Nie wszystkie redakcje są jednak takie przewidujące: oto kupiłem dziś rano (piszę w poniedziałek, 8 lipca) "Dziennik Polski" i na pierwszej stronie przeczytałem: "Elbląg dla PO? Elżbieta Gelert (PO) - 53,7 proc. Jerzy Wilk (PiS) - 46,3 proc. Takie wyniki wyborów prezydenckich podał lokalny portal portel.pl tuż po godz. 22". Nie wiem, o której godzinie zamykany jest numer "DP", kiedyś to było około 2 w nocy, ale widać że jego obecni dziennikarze śledzili jak tylko długo się dało pewien zaprzyjaźniony z Partią portal, oraz pasek w jednej telewizji, w moich kręgach zwanej popularnie WSI 24. Uwierzyć badaniom obciążonym elementarnym, metodologicznym błędem (pominięcie faktu, że od 20 do 30 proc. respondentów wypytywanych przed lokalami wyborczymi odmówiło odpowiedzi na pytanie, na kogo oddali głos) i przyjęcie na wiarę tak spreparowanych wyników - to jest albo wielka głupota, albo bardzo zła wola. Wolę wierzyć, że to pierwsze, bo po cóż na zdrowy rozum pompować sztucznie poparcie dla Partii w sytuacji, gdy głosowanie już się zakończyło?

Śledzili ci dziennikarze pasek no i się przeliczyli. Pasek powiedział, uwierzyli. Kiedyś tacy jak oni wierzyli że "w socjalizmie skaleczony palec nie boli / skaleczyli sobie palec / poczuli / zwątpili".

Szwejk zamówił w tym 1914 r. ciemne piwo i miał z tego powodu spore nieprzyjemności. Ale poradził sobie, bo miał wybitne poczucie humoru. Pełowcy, RKK i cała ta zbieranina nie mają, więc mam nadzieję że sobie nie poradzą. Oby wynik wyborów w Elblągu okazał się z czasem pierwszym krokiem ku zwycięstwu w Warszawie. A potem w całej Polsce.

Tomasz Kowalczyk

Archiwum: CZYTAJ

Tydzień jak tydzień (Tomasz Kowalczyk)
Tylko słowa (Tomasz Kowalczyk)
Głupota władzy (Tomasz Kowalczyk)
Tort sam się rzucił (Tomasz Kowalczyk)
Unia, ale jaka? (Tomasz Kowalczyk)
Marsz śmieci (Tomasz Kowalczyk)
Muchozol potrzebny od zaraz (Tomasz Kowalczyk)
Jethon może, Sobali nie wolno (Tomasz Kowalczyk)
Orzeł na miarę ich możliwości (Tomasz Kowalczyk)
Pora na zmiany (Tomasz Kowalczyk)
Dwa światy (Tomasz Kowalczyk)
Postęp postępujący, czy cykl? (Tomasz Kowalczyk)
Postęp postępujący, czy cykl (Tomasz Kowalczyk)
Kilka porad dla lewackich watykanistów (Tomasz Kowalczyk)
Wielkie słowa małych ludzi (Tomasz Kowalczyk)
Publiczne radio wybiórcze (Tomasz Kowalczyk)
Odlot rozumu (Tomasz Kowalczyk)
Problem z "Inką" (Tomasz Kowalczyk)
Dwadzieścia lat minęło (Tomasz Kowalczyk)
Kręcenie słowami pod zielonym niebem (Tomasz Kowalczyk)
Niebezpieczna sekta Gandalfa Szarego (Tomasz Kowalczyk)
Lemingi a Powstanie (Tomasz Kowalczyk)
Rok 2013 Rokiem Edwarda Gierka? Jestem za! (Tomasz Kowalczyk)
Skazany na mocy paragrafu 22. (Tomasz Kowalczyk)
Jak wspomóc budżet miasta (Tomasz Kowalczyk)
Klimat (Tomasz Kowalczyk)
Słów kilka o postępie naukowo-technicznym (Tomasz Kowalczyk)
Łyso (Tomasz Kowalczyk)
Sprawy rozwojowe (Tomasz Kowalczyk)
Czas na Niepodległość (Tomasz Kowalczyk)
Nekrolog (Tomasz Kowalczyk)
Spotkanie z Przemysławem Gintrowskim (Tomasz Kowalczyk)
Jedna dziesiąta euro centa na łebka (Tomasz Kowalczyk)
Omen (Tomasz Kowalczyk)
Marsz - i co dalej? (Tomasz Kowalczyk)
Hey, now! (Tomasz Kowalczyk)
Metoda Szyszkowa (Tomasz Kowalczyk)
A które prawo dla nich? (Tomasz Kowalczyk)
Księżycowe kłamstwa, a sprawa polska (Tomasz Kowalczyk)
Cyryl, Korwin i ich metody (Tomasz Kowalczyk)
Spadło (Tomasz Kowalczyk)
Buuuu! (Tomasz Kowalczyk)
Happy! (Tomasz Kowalczyk)
Jak zarobić na wakacjach (Tomasz Kowalczyk)
Po co Pan Bóg stworzył nieprzyjaciół? (Tomasz Kowalczyk)
Stadion Narodowy im. Ryszarda Siwca? Niestety, nie. (Tomasz Kowalczyk)
Monolog zasłyszany w pociągu (Tomasz Kowalczyk)
Towarzysze, nie strzelajcie! (Tomasz Kowalczyk)
Pooolska, biało-czerwoniii! (Tomasz Kowalczyk)
Zasłona dymna (Tomasz Kowalczyk)
Dziękujemy, Sielpio! (Tomasz Kowalczyk)
Syndrom Kalibabki (Tomasz Kowalczyk)
Z dziejów chamstwa w Polsce (Tomasz Kowalczyk)
Spiskowa praktyka dziejów (Tomasz Kowalczyk)
Majówka w cieniu przemijania (Tomasz Kowalczyk)
Chamy (Tomasz Kowalczyk)
Okno z widokiem na wolność (Tomasz Kowalczyk)
Dlaczego nie będzie referendum (Tomasz Kowalczyk)
Jaka znowu komuna? (Tomasz Kowalczyk)
Istnieje prostszy sposób - znajdź go! (Tomasz Kowalczyk)
Tureccy Grecy (Tomasz Kowalczyk)
Suplement państwa (Tomasz Kowalczyk)
Wariacje europejskie (Tomasz Kowalczyk)
Wariacje europejskie (Tomasz Kowalczyk)
Nasi eksterytorialni cudzoziemcy (Tomasz Kowalczyk)
Demokracja nowego stylu (Tomasz Kowalczyk)
Guy Fawkes rządzi (Tomasz Kowalczyk)
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi (Tomasz Kowalczyk)
The truth is out there (Tomasz Kowalczyk)
SIEDEM (Tomasz Kowalczyk)
Duma i uprzedzenie (Tomasz Kowalczyk)
Tajemnicze zniknięcie Lipińskiego (Tomasz Kowalczyk)
Nocna z Marszałkiem rozmowa (Tomasz Kowalczyk)
Pamiętam (Tomasz Kowalczyk)
O podobieństwach i przeciwieństwach (Tomasz Kowalczyk)
Garść cytatów (Tomasz Kowalczyk)
Tu nudy, tam wojna (Tomasz Kowalczyk)
1918 - Niepodległość w Krakowie (Tomasz Kowalczyk)
Stożek (Tomasz Kowalczyk)
Zatonięcie krążownika (Tomasz Kowalczyk)
Coś tu śmierdzi (Tomasz Kowalczyk)
Męty dorwały się do rządów (Tomasz Kowalczyk)
Koniec świata PJN (Tomasz Kowalczyk)
Robimy "Fakty" (Tomasz Kowalczyk)


1 1 1 1 1 1 1 1 1 1

Biuro Klubów "Gazety Polskiej"



505 038 217, (12) 422 03 08;
e-mail klubygp@gazetapolska.pl
ul. Jagiellońska 11/7 31-011 Kraków

Layout i wykonanie: Wójcik A.E.